Skocz do zawartości

Rosiczka : liść, roślina, włoski, rosa


Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj można znaleźć najczęściej zadawane pytania dotyczące liścia i różnych zmian na nich, całej rośliny, włosków i rosy. W zależności od pojawiających się pytań będą tworzone odpowiednie kategorie o odpowiednim kodowaniu.

 

Rosiczka: liść

Pytanie 1: /Bartnik/ Czemu moja ROSICZKA z dnia nadzień zaczęła puszczać jakieś „kikuty”? Zbyt mała/duża ilość oświetlenia?

Odpowiedź: / adam69691, Marrom / Wraz z skracającym się dniem i mniejszą ilością słońca roślina może wypuszcza coraz krótsze liście. Może też tak się stać, jeżeli roślina ma ogólnie złe warunki do wzrostu, lub przeżyła jakiś szok. Zbyt duża ilość światła u gatunków cieniolubnych zredukuje im liście.

 

Rosiczka: roślina

Pytanie 1: /Kosa1984/ Rosiczki nietworzące rozety mają tendencję do formowania z biegiem czasu takiego "pieńka" - miejsca między powierzchnią podłoża, a zieloną częścią. Co na kształt "palmy". Czy mogę tą część "wciągnąć pod ziemię"? Czy ta część rośliny nie zacznie z czasem gnić?

Odpowiedź: /Cephalotus/ Tak, można taki „pień” wciągnąć pod ziemię, uważają, żeby go nie złamać. Najpierw wypadałoby go oczyścić ze wszystkich martwych liści. Rosiczka z czasem wytworzy z niego nowe korzenie i będzie rosła całkowicie normalnie. Nie ma prawa zgnić.

 

Pytanie 2: /Cephalotus/ Mimo tego, że ROSICZKA stoi na południowym oknie nie chce się zabarwić, czym może to być spowodowane?

Odpowiedź: /Cephalotus/ Przez szybę przechodzi tylko szczątkowa ilość promieniowania UVB, które najsilniej odpowiada za wybarwianie się roślin. Rośliny przy takim samym natężeniu światła trzymane na zewnątrz wybarwią się znacznie bardziej intensywnie. Odrębny problem stanowi sama ilość dostarczanego światła i jego jakość. Świetlówki energooszczędne są niczym w porównaniu do światła słonecznego. Są specjalne świetlówki do roślin z promieniowaniem UVB, od którego się bardzo ładnie wybarwiają (niestety są drogie). Jeżeli roślina ma zdecydowanie za mało światła jak na swoje indywidualne potrzeby, też nigdy się nie wybarwi. Barwnik inny jak zielony stanowi ochronę dla chlorofilu. Jeżeli ilość lub jakość światła nie stanowi zagrożenia dla chlorofilu, to roślina nie ma potrzeby go ochraniać produkując inne barwniki.

 

Rosiczka: rosa

Pytanie 1: /Cephalotus/ Dlaczego na mojej rosiczce nie ma już kropelek cieczy/rosy?

Odpowiedź: /Cephalotus/ Przyczyn takiego stanu może być wiele. Najczęstsze to za mało światła, najczęściej w okresie jesienno – zimowym i za suche powietrze w stosunku do preferencji gatunku. Inne to ogólnie osłabiona roślina, przesuszone lub złe podłoże. Za niskie lub za wysokie temperatury. Roślina mogła ostatnio przeżyć nagłą zmianę jakiś warunków / szok. Niektóre gatunki mogą po prostu wchodzić w niecharakterystyczny spoczynek i będą wówczas tracić rosę na początku i na okres takiego spoczynku. Działanie jest zależne od przyczyny i tak za mało światła – to dostarczyć go więcej i silniejsze, a przy suchym powietrzu – zwiększyć jego wilgotność, itd..

Pytanie 2: /Cephalotus/ Czy cieczą z włosków można się poparzyć?

Odpowiedź: /Cephalotus/ Nie, jest to tylko lepka, śluzowata substancja wytwarzana na gruczołach czułków, nie mają za zadanie trawienia, a chwytanie i unieruchomienie ofiary. Nawet gdyby był to najsilniejszy stężony kwas, to ludzka skóra ma bardzo duże właściwości ochronne przed kwasami i nawet gdybyśmy wysmarowali się całą rosiczką, to przy tak małej ilości nie zrobiłoby to nam większej krzywdy. Czyli, jeszcze raz, NIE.

 

 

Rosiczka : coś na liściach

Pytanie 1: / Taurus0207/ Witam, od kilku dni na moich ROSICZKACH pojawiły się mszyce (zielone robaczki). Co robić? Czy jest jakaś ekologiczna metoda pozbycia się ich?

Odpowiedź: /Masiol, Cephalotus/ Wysysają one soki z rośliny, dlatego należy je jak najszybciej usunąć. W tym celu kupujemy środek o nazwie Karate Zeon, Decis lub inny przeznaczony do zwalczania mszyc na roślinach ozdobnych. Stosujemy stężenie jak dla roślin ozdobnych i spryskujemy tak przygotowanym roztworem intruza. Taki oprysk powinien szybko rozwiązać problem zabijając mszyce.

 

Ekologiczną metodą pozbycia się mszyc jest zrobienie ekstraktu z tytoniu (nikotynowego). Można użyć do tego całych papierosów lub tylko petów. Zebrany nieduży słoiczek, zalewamy wodą tyle, dokąd sięgają papierosy. Zostawiamy na co najmniej 24h. Przefiltrowujemy i pryskamy. Jest on śmiertelny dla mszyc, nieszkodliwy dla roślin. Proponuję psykać poza domem (zapach papierosów).

Edytowane przez Cephalotus
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.