Skocz do zawartości

ROR - Rośliny Owadożerne Reeza ^^ (i nie tylko)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Chciałbym wam zaprezentować moją skromną kolekcję owadożerów, liczącą ledwo 16 roślin (wyłączając gnijącego Tłustosza i 3 rodzaje nasion Rosiczek, które nie wykiełkowały). Liczba moich roślin wzrasta, ale powoli. Zdjęcia będe dawał różne, czasami parę nie-owadożernych ^^ Oceniajcie.

 

Najpierw wszystkie moje obecne godne pokazania na raz:

 

Wszystko na balkonie (7 piętro):

 

post-6288-1368190628_thumb.jpg

 

Małe Rosiczki (chyba Peltata i Nidiformis):

 

post-6288-1368190703_thumb.jpg

 

post-6288-1368190765_thumb.jpg

 

Tłustoszek (myślę, że to Agnata):

 

post-6288-1368190856_thumb.jpg

 

A tutaj malusieńkie D. Aliciae:

 

post-6288-1368191028_thumb.jpg

 

Niezaładnie prezentujące się Muchołówki (jakoś nie mam do nich szczęścia :( ):

 

post-6288-1368191125_thumb.jpg

 

Rosiczki: 2 Przylądkowe i kwitnąca Alicja:

 

post-6288-1368191207_thumb.jpg

 

post-6288-1368191267_thumb.jpg

 

Kapturnica, nwm chyba Vogel czy jak to się tam pisze ;d U niej też nie najlepiej, nie wiem co źle robię:

 

post-6288-1368191366_thumb.jpg

 

Mój ukochany Dzbanek R. Soper z gigantycznymi dzbanami:

 

post-6288-1368191445_thumb.jpg

 

Druga Rebecca, coś kiepsko rośnie, wystawię ją na balkon:

 

post-6288-1368191538_thumb.jpg

 

Teraz coś z innej beczki:

 

Diffenbachia mojej mamy (podoba mi się, więc ją tu wrzuciłem):

 

post-6288-1368191715_thumb.jpg

 

Moje Storczyki, może kogoś zainteresują ;d:

 

Sogo Fairyland:

 

post-6288-1368191798_thumb.jpg

 

Stoczyki Mini :D :

 

post-6288-1368191864_thumb.jpg

 

Uff, troche tego było, długo wgrywały się załączniki x.x Liczę na wasze opinie :)

Edytowane przez Reez
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dlatego, Cefalotusie, że to balkon wschodni, i słonce im świeci od 6.00-12.30 około. :)

Dlatego jak tak dalej będziesz trzymał na balkonie wschodnim w cieniu poniżej krawędzi balkonu, muchołówki będą nie załadne!

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak słońce świeci to wszystkie są na nim! nie ma tak że świeci i są w cieniu. A to, że nie mam ani jednego okna/balkonu południowego to co ja mogę poradzić.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem całkiem ;) N. rebeca soper jak długo masz? Bo jak rok to ładna a jak miesiąc to ładną kupiłeś i storczyki też fajne ^_^

Uff, troche tego było, długo wgrywały się załączniki x.x Liczę na wasze opinie :)

Na przyszłość zamiast zdjęć 10Mpx daj 1Mpx czyli z 3648x 2736 daj 1024x 768 Gwarantuje Ci będzie szybciej :P Jeżeli nie wiesz jak to edytować po zrobieniu zdjęcia najłatwiej w paincie zmienić wielkość.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak, nie wróżę tym roślinom przyjemnego czy długiego życia. Nie wiem czy chociaż przyglądnąłeś się swojemu zdjęciu, które pokazuje Twój balkon i blok na przeciwko. Nie wiem czy widzisz różnicę w jasności pomiędzy tym gdzie stoją rośliny, a krawędzią balkonu. Kapturnica pięknie ukazuje różnicę. Może nie masz południowego okna/balkonu, ale masz cudownie oświetlony blok na przeciwko, który jest jasny i odbija całkiem sporo światła, przed którym uparcie chowasz swoje rośliny.

 

Jakby tego było mało, to co widać też na dalszych zdjęciach, zagładzasz swoje rośliny. Zieleń to kolor spektrum światła ODBITEGO od roślin, tego, które one NIE pochłaniają. Czyli umieszczenie roślin poniżej krawędzi ZIELONEJ doniczki, to jest jak ich zagładzanie. One tego spektrum światła nie wykorzystają do procesu fotosyntezy. Co z tego, że doniczka jest rozjaśniona przez odbite światło, skoro zostaje przefiltrowana do spektrum całkowicie bezużytecznego dla roślin. To jest praktycznie tak, jakby stały w zupełnym cieniu.

 

Nie trzeba mieć koniecznie południowej ekspozycji, żeby wiele gatunków roślin bardzo skutecznie uprawiać. Moim zdaniem złym pomysłem są na taki parapet muchołówki i kapturnica. Ale one Ci dość szybko zmarnieją i padną. Kupisz kolejne, które bez doświetlania też raczej długo nie pociągną. Może kiedyś się znudzisz nimi. Mając pewne warunki i pewne ograniczenia są dwa (logiczne) wyjścia:

1. dostosować kolekcjonowane gatunki do warunków,

2. dostosować warunki do kolekcjonowanych gatunków (patrz -> doświetlanie).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Hm, Cefal, z tego co zrozumiałem mam poprzestawiać te rośliny w o wiele jaśniejsze miejsce i wziąść z tamtąd zieloną wielodoniczkę? || Mam jeszcze okno w kuchni wschodnie, ale jest zawalone storczykami, które jak wiem niezbyt mogą być na balkonie, reszta okien to północ. Ehh :/

 

@Edit: i jeszcze, że to zielone to jest jakieś spektrum a nie Alicje, tak? :B

Edytowane przez Reez
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, Cefal, z tego co zrozumiałem mam poprzestawiać te rośliny w o wiele jaśniejsze miejsce i wziąć stamtąd zieloną wielodoniczkę? || Mam jeszcze okno w kuchni wschodnie, ale jest zawalone storczykami, które jak wiem niezbyt mogą być na balkonie, reszta okien to północ. Ehh :/

 

@Edit: i jeszcze, że to zielone to jest jakieś spektrum a nie Alicje, tak? :B

Nie i nie. wystarczy, że je wystawisz ponad krawędź balkonu, żeby łapały też światło odbite i rozproszone z otoczenia. Muchołówce i kapturnicy jest tam za mało światła. Nie mam pojęcia co z nimi zrobisz. Zdecydowanie NIE pozbywać się zielonej wielodoniczki, tylko dlaczego te rośliny są schowane w niej? Nie możesz dać podłoża po samą krawędź, tak, żeby nie były osłonięte zielonym filtrem z tej doniczki?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.