Skocz do zawartości

Kwitnienie cefala


Masiol

Rekomendowane odpowiedzi

Witojcie.

 

Powiedzcie mi proszę (moją prośbę kieruję głównie do osób, których Cephalotusy kiedykolwiek kwitły), kiedy Caphalotus zaczyna wytwarzać kwiatostan?

Nie chodzi mi o konkretny czas w roku.

Jakie czynniki muszą być spełnione, aby dorosły roślina zakwitła?

 

Wiele osób wspomina o konieczności przeprowadzenia zimowania. Jednak jakie to zimowanie musi być? Takie jak np. u kapturnic? Zimowanie a po zimowaniu (na wiosnę) kwiat?

Bez zimowania nie da rady?

 

Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć, jak to wygląda w praktyce, w Polsce, nie w Australii, bo o tym mogę sobie poczytać w necie ;)

 

Pozdro i wielka pjona :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z mojego punktu widzenia jest trochę zagmatwana. Żeby Cephalotus zakwitł musi być dorosły, a określenie tego to nic oczywistego. Raz u mnie zakwitła roślina, która owszem, dorosłe dzbanki miała, ale ja jej za dorosłą bym nigdy nie uznał. Wielkość tutaj nie miała znaczenia. Wielodzbankowe kępy nie kwitły, a osobnik z czterema liśćmi i czterema dzbankami, zakwitł. Dlatego trudno powiedzieć na ile roślina sama w sobie jest gotowa do zakwitnięcia.

 

Co może stymulować kwitnienie? Wydaje mi się, że zdecydowanie spoczynek o charakterze śródziemnomorskim, muchołówki czy kapturnicy. Chłód, mniej wody, sporo światła, ochrona przed grzybem, bo to jest problem na prawdę irytujący.

 

Że roślina będzie chciała kwitnąć, jeżeli się nie mylę. to widać chyba jeszcze na koniec okresu spoczynku, bo stożek wzrostu się zmienia i pojawia się coś ani liść, ani dzbanek. Prześledziłem stare zdjęcia i nie mam żadnego z tego okresu, żeby to pokazać. Nie mniej na wiosnę jak tylko zaczyna się pierwszy wzrost, to roślina od razu wypuszcza pęd, który do lipca wydłuża się niemiłosiernie. Okropnie to wycieńcza daną roślinę, co widać w następnym roku.

 

Chyba ogólnie 2 razy nie zimowałem Cephalotusa i to się dla niego źle skończyło. Jednak takie prawidłowe zimowanie to mam dopiero od niedawna. Efektem tego były próby wypuszczenia trzech kwiatostanów, które ułamałem po doświadczeniu i brakiem nasion przy pierwszym kwitnieniu. Spoczynek to, mają mieć zdecydowanie chłodno, 2-8*C. Od ok. Października do Marca. W tym roku zostały schowane na koniec listopada, bo pogoda na to pozwalała. (Jednak moje tegoroczne eksperymenty tak im dały w kość, że jeżeli nawet zadziałają cudownie, to dopiero za dwa lata zobaczę efekty, niestety.)

 

Poza chłodem w zimę 2012/2013 miały na prawdę dużo światła. Stały na środku stołu, a tam miały oświetlenie z 2 m2 o mocy tam ok. 240W. Ewidentnie doświetlanie miało duży wpływ na chęć kwitnienia roślin, co było widać po 3, pędach kwiatowych w tym roku.

 

Nie wiem na ile to Ci pomoże, ale mam nadzieję, że chociaż trochę.

 

Jeżeli nie chodzi wyłącznie o kwiaty, ale też o nasiona. Skoro u innych zawiązują się pełne z samozapylenia, a u mnie nie chciały. To jest ku temu jakaś przyczyna. Osobiście podejrzewam wilgotność powietrza. U mnie miały wilgotność otoczenia, czyli niską. Wiem na 100%, że są gatunki roślin, które zawiążą nasiona, tylko przy wysokiej wilgotności powietrza. Czy Cephalotus też tak ma, czy u mnie przyczyna była innego typu, tego nie potrafię stwierdzić na pewno. Ale na pewno go zdrowo zapylałem i to na prawdę dokładnie. Nasiona wyszły, ale puste.

 

Powodzenia w próbach. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W tym roku zakwitły mi dwie rośliny. Prawdopodobnie złożyły się na to dwa czynniki:

- wiek rośliny (ma dobre kilka lat i sporą rozetę),

- zimowanie.

 

Rośliny były zimowane na południowym parapecie w temperaturze około 15stopni. Oczywiście wilgotność podłoża utrzymana na minimalnym poziomie (jak dla cefala). Nie wiem czy było to pełne zimowanie ale wychodzi na to, że wystarczające. Roślina zatrzymała swój wzrost, ruszyła dopiero wczesną wiosną.

 

Niestety brak nasion. Nie było jednak prób ręcznego przenoszenia pyłku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.