Cephalotus Napisano 22 Sierpnia 2020 Share Napisano 22 Sierpnia 2020 Cześć wszystkim, dzisiaj ponownie podjąłem walkę z U. subulata w mojej kolekcji. Mam nadzieję, że tym razem już uda mi się zwyciężyć. W związku z tym, przesadzałem donicę z kaskady, w której rośnie D. filiformis i D. x hybrida (D. filiformis x intermedia). Wsiały mi się tam również D. anglica i D. x obovata, która pojawia się spontanicznie w różnych doniczkach. Podczas przesadzania przyglądałem się wszystkim sieweczkom i natrafiłem na coś, co absolutnie nie jest siewką D. filiformis ani D. anglica. Tym bardziej nie D. intermedia czy D. x obovata. Ponieważ D. x hybrida jest sterylna nie może to być jej siewka, choć mogłaby myć to siewka spontanicznej krzyżówki o takim samym charakterze. Biorąc jednak po uwagę kształt i zachowanie rośliny, pasuje mi jedynie na D. filiformis x anglica (ewentualnie odwrotnie). Dlaczego? Ponieważ D. x hybrida, jak i D. intermedia nie zwijają liści wokół ofiary, podobnie nie zwija liści D. filiformis. Jedynie D. anglica zwija liście, jak coś złapie większego. Ta siewka, ewidentnie zawija liście. W związku z czym musi mieć coś z D. anglica, ale jej siewka totalnie tak nie wygląda, więc najprawdopodobniej jest to właśnie D. filiformis x anglica. Ciekawe, jak będzie rosła dalej i jak się będzie zachowywała! Natomiast druga roślina jest o niebo ciekawsza! Wszystkie zimnolubne rosiczki skończyły już kwitnienie, zawiązały nasiona i tworzą turiony. Ja jednak znalazłem "D. filiformis", która jest dziwna, bo jako jedyny z samosiewów kwitnie właśnie teraz... no dobra... ale ma również bardzo dziwnie gruby pęd kwiatowy. Same liście też są krótsze od typowych D. filiformis, wydają się być gęściej uwłoskowane, bardziej, jak D. tracyi (niegdyś D. filiformis var tracyi). Jedyne wyjaśnienie jest takie, że albo jest to przedziwaczny mutant D. filiformis albo jest to krzyżówka D. filiformis x intermedia X filiformis. Ewentualnie w drugą stronę, bo trudno powiedzieć, która roślina była macierzysta. Jeżeli roślina okaże się nie produkować nasion z samozapylenia, to definitycznie potwierdzi to charakter krzyżówki. Jestem też ciekaw, czy co roku będzie taka o wiele późniejsza od całej reszty. W zasadzie od samej D. filiformis trudno ją odróżnić, jako roślinę, ale pęd kwiatowy zdecydowanie ją odróżnia. Zobaczymy, jeżeli będzie czymś ciekawym, to nazwałbym ją D. 'Filafil'. Dla porównania dostawiłem po prawej pęd D. filiformis - ten czerwony. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Witam,u mnie w torfowisku też nie widać żeby miała iść spać. Kwitnie jak szalona. Nie mam pewności co dokładnie odmiana Filiformis. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 23 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Na torfowisku to inna bajka, bo podłoże w gruncie jest o wiele zimniejsze. W Mysłowicach D. filiformis jest w połowie kwitnienia. Kaskada na tarasie to co innego. Między gruntem w Żarach i w Mysłowicach są ze 2 tygodnie różnicy, między kaskadą w Żarach, a gruntem w Mysłowicach ponad miesiąc różnicy. Natomiast ta roślina jest totalnie inna względem tej samej doniczki. Stąd nie należy jej porównywac do roślin w gruncie ani innych roślin w bardziej na wschód położonych terenach. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 No u mnie na Mazurach,to zawsze później wszystko kwitnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się