Skocz do zawartości

Anorak98

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anorak98

  1. Anorak98

    Oświetlenie - żarówka

    Dałoby, ale po jakimś czasie znacząco odbije się to na roślinach, nigdy się tak pięknie nie wybarwią. A skoro masz do dyspozycji parapet, to nie lepiej zrobić zamianę - rośliny z parapetu w inne miejsce a muchołówki na parapet?
  2. Niestety, ale na północnym oknie to możesz trzymać ewentualnie jakieś rosiczki, wyjątkowo "mniej-światłolubne", choć i to nie najlepszy pomysł, a co dopiero muchołówka. Jeżeli masz południowe okno to tam trzymaj. Następnym razem przed zakupem jakiejś roślinki dowiedz się więcej o jej wymaganiach i jeżeli nie będziesz w stanie ich zapewnić, to mocno się zastanów nad zakupem jej. Pozdrawiam
  3. Muchołówka jest rośliną wyjątkowo światłolubną, więc w żadnym razie na północnym parapecie rosnąć nie może. Jeżeli nie masz do dyspozycji żadnego innego okna to pozostaje Ci tylko kwestia ciągłego doświetlania rośliny, jednak nawet wtedy nie wybarwi się tak "jak powinna".
  4. Wyszło naprawdę świetnie. Jedynie co, to teraz tylko rozbudować opisy (głównie wygląd, hodowla) i będzie miodzio Z angielskim nie ma co kombinować, przynajmniej na razie. Pozdrawiam
  5. No a skoro już utniesz pęd, to możesz spróbować rozmnożyć muchołówkę z pędu. Czyli tniesz go na małe kawałki (ok. 3cm) i kładziesz na torf lekko przysypując tą dolną stronę Choć powiem, że ja próbowałam 3 tak rozmnożyć, ale po tygodniu zaczął gnić... no ale spróbować nigdy nie zaszkodzi
  6. Nie wiem czy tanio czy nie (nie znam się), ale w każdym razie się opłaciło. Rośliny wyglądają naprawdę pięknie i ...zdrowo
  7. Anorak98

    Szafarium

    Pomysł fajny, wykonanie też a jakie masz tam to oświetlenie? Kupowałeś jakąś świetlówkę czy to taka zwykła lampka "biurkowa"? I zabezpieczałeś tam jakoś tą szafkę przed wilgocią, jaka tam może panować?
  8. Anorak98

    owadożery w literaturze

    Haha! świetne Zainspirowałaś mnie, poszukam trochę w swoich szpargałach
  9. Anorak98

    Północny parapet...

    Ok, kapturnica odpada Czyli jak na razie to można stwierdzić, że tylko te wyżej wymienione rosiczki sobie poradzą (adelae, capensis, prolifera i schizandra). No i jeszcze co do tych tłustoszy (meksykańskich), np. 'Tina' czy 'Weser' ? One nie potrzebują się ładnie wybarwiać, więc wydawałoby się, że mogą mieć mniej światła? No i są bardzo wrażliwe na mocne promienie słoneczne. Edit: Ciekawa stronka o nasłonecznieniu http://www.terrarium.com.pl/zobacz/naslonecznienie-1515.html
  10. Anorak98

    Północny parapet...

    Tu jest temat z naszego forum o tym, czy Ventrata może stać na północnym parapecie - widać, że zdania są podzielone. http://www.rosliny-owadozerne.pl/Czy-Dzban...knie-t8324.html A jak to będzie z kapturnicą?
  11. Anorak98

    Północny parapet...

    Zastanawiam się jeszcze, jak to jest z tymi dzbanecznikami... Wydaje się, że potrzebują i tak mniej światła niż inne rośliny (owadożerne), ale czy na tyle, żeby dać sobie radę na płn parapecie? Wciąż szukam informacji na ten temat, ale gdzie zajrzę, to raz pisze, że jest to świetne miejsce do hodowli np. 'Ventraty', a gdzie indziej znów pisze, że "można tam trzymać wyłącznie capensisy". ??
  12. Chciałabym się dowiedzieć, jakie rośliny owadożerne mogą stać na północnym parapecie. Trochę poszukałam na ten temat na różnych innych stronach, ale mało było o tym napisane. Wiem tylko tyle (nie wiem na ile jest to prawda), że najlepiej poradzą sobie wszelkiego rodzaju dzbaneczniki (oczywiście te rosnące poza terrarium). Więc liczę, że w tym temacie napiszecie trochę ( głównie z własnego doświadczenia ) jakie rośliny "dałyby radę" na północnym parapecie; konkretnie gatunek, od jak dawna jest na północnym oknie, jakie są inne warunki panujące w jego otoczeniu i jak na to wszystko reaguje...i co Wam jeszcze wpadnie do głowy Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam
  13. Zdjęcia świetne I faktycznie niezłe powiększenie. Nawet bym nie wpadła na to, że można w ten sposób zdjęcia zrobić. Bardzo fajne Pozdrawiam
  14. Anorak98

    Moja nowa muchołówka

    Widzę, że na forum wstąpiłeś zapewne przed chwilą, więc nie zdążyłeś przeszukać FAQ ani nie "obczaiłeś" opcji "Szukaj". W takim razie już teraz radę Ci przejrzeć całe forum - na ten temat było już mówione w niejednym poście. Na przyszłość, sprawdź najpierw, podstawowe informacje ( w tym przypadku o wysiewaniu muchołówki), a nie zadawaj paniczne pytanie, tylko zaśmiecając forum. Pozdrawiam.
  15. OK, dzięki a jeśli chodzi o chemię, to zdaje się, że był już o tym temat na forum, więc poszukam
  16. cześć Dołączę się do tematu...od razu na początku dodam, że nie zimowałam muchołówek, bo są jeszcze za małe (tak tylko na marginesie ) Na moich też zauważyłam te robaki, możliwe, że skoro są na muchołówkach, to pewnie też znajdę je na sąisiednich roślinach, czyli D. capensis, D. spatulata, D. adelae - czy im mogą zaszkodzić? i czy wystarczy zmienić podłoże żeby się ich pozbyć? Pozdrawiam
  17. Anorak98

    Brązowe plamki

    w tym drugim temacie o którym wspomniałaś podałam stronkę z chorobami zdaje się, że było tam kilka chorób pasujących do tej na Twojej roślince, ale po opisie ciężko stwierdzić...
  18. Anorak98

    zamieranie

    Nie dokładnie zrozumiałam drugie pytanie, ale chyba chodzi Ci o to, gdzie zimować . Więc balkon, to też w końcu jakieś wyjście, ale lepiej jest zimować rośliny w domu w jakimś chłodnym pomieszczeniu (5-10*C). Na balkonie będzie za zimno zwłaszcza gdy przyjdą przymrozki, ale z tego co gdzieś wyczytałam to najbardziej odporna na przymrozki jest kapturnica, ale lepiej nie ryzykować...A co do pierwszego pytania to podczas zimowania należy ograniczyć podlewanie do tego stopnia, aby podłoże było tylko trochę wilgotne lub wcale. Około raza na tydzień\dwa.
  19. Anorak98

    C++ liczby pierwsze

    ten temat jest jeszcze aktualny?
  20. Ja jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam, ale znalazłam stronę (niestety nie bezpośrednio o roślinach owadożernych), może Ci coś pomoże http://poradnikogrodniczy.pl/chorobydoniczkowych.php ...i jak dasz radę, to dodaj wyraźniejsze zdjęcie.
  21. 9.Kiedy mogę przesadzać moją roślinkę ? Rosiczki powinno się przesadzać wiosną lub latem, kiedy robi się cieplej i dzień się wydłuża. Najlepiej co 2-3 lata.
  22. 13.Czy rosiczki potrzebują owadów by żyć i rosnąc? Czy rosiczki potrzebują owadów by żyć[...]? Nie, owady nie są im konieczne do życia, ponieważ rosiczki tak jak każde inne rośliny potrafią przeżyć dzięki procesowi fotosyntezy. ...i rosnąć? Rosiczki, które systematycznie łapią owady z pewnością będą szybciej rosły i lepiej się rozwijały, niż takie, które są ich pozbawione.
  23. 18.Odkąd trzymam w domu rosiczki ciągle kręcą się koło nich różnego rodzaju muszki. Dlaczego? Rosiczki, tak jak większość roślin i kwiatów wabi owady, dzięki swoim kolorom i zapachom. Tak jak np. pszczoły są wabione przez kwiaty, słodkim pyłkiem i kolorami, aby te mogły je zapylić. Nic więc dziwnego, że w pobliżu Twojej rosiczki zaczną kręcić się owady. Jednak nie ma się co martwić - z pewnością zostaną "zjedzone".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.