A zatem, jak obiecałem na SB, pobawiłem się moim najprostszym spektroskopem wraz z aparatem. Nie próbowałem wyskalować rezultatów z tego względu, iż bardzo trudno zrobić dwa zdjęcia, na których spektrum będzie podobnie szerokie/wysokie/zniekształcone - byłoby to do poprawienia w programie graficznym, ale nie mam na to zwyczajnie ochoty. ;-) Tym niemniej rezultaty są nawet zadowalające. I potwierdzam fakt, że na zdjęciu widok jest nieco inny niż gołym okiem - szczególnie zaobserwowałem to w wypadku Sylvanii Grolux, gdzie przy obserwacji od razu rzucały się w oko wyraźne podbicia, na zdjęciu zaś oprócz tego lepiej widoczne są pasma mniej podbite, pomiędzy szczytowymi.
Prawdopodobnie efekty byłyby lepsze, gdybym posiadał dobrej jakości krążek od cd cake-boxa - używałem tego, co miałem w domu i niestety wszystkie te krążki były dość porysowane, z dziwnymi nalotami etc. Ale działa.
A teraz zdjęcia (przy dwóch liniowych świetlówkach dałem dla porównania również wykres od producenta):
GE 6500K, G23, 11W:
Narva Oceanic Colour, G23, 11W:
Philips SL Comfort, warm white, E27, 13W (kompakt starego typu):
Juwel Day 9000K, T5, 54W:
Sylvania Grolux, T5, 54W: