-
Liczba zawartości
148 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez myself
-
-
Apdejt: Dziś bez pigmejek. Rośliny z balkonu: Doniczka muchołówkowa. Rośnie tam też D. obovata, która przekształciła się w pęd kwiatowy. Właściwie nie ma liści, jest sam zielony badyl. Doniczka muchołówkowo-filiformisowa. Największa muchołówka to B52, dookoła rosną Big Mouth. Filiformis i filiformis x intermedia mają się tam dobrze, są całe w rosie Tym bardziej mnie to cieszy, bo to moje drugie podejście do D. filiformis. Pierwsza również rosła na balkonie, nawet nie było takich upałów, a bardzo szybko padła Kaptury z Kauflandu, P. vulgaris var. bicolor i D. rotundifolia. Gdzieś w podłożu zakopany cefalek, którego w styczniu spisałam na straty. No i w mieszkaniu. Helka z proliferką Inna proliferka Doniczka capensisowa ewoluowała. Ostatnio rosły tam 1 capensis typowy i 1 albino + małe siewki. Capensisy zostały ścięte i odbiły od korzeni, teraz w ich miejscu jest mały gąszcz. Dodatkowo zostały posadzone odmiany "all red" i "narrow leaf", N. Hookeriana, muchołówki Big Mouth i D. oblanceolata. Wysiałam nasiona D. capensis 'Wide Leaf' i D. aliciae, jak na razie pojawiła się jedna siewka.
-
Nie potrafię rozróżnić gatunków w obrębie tych par, a wysiewałam nasionka wszystkich wymienionych rosiczek. Będą kwitnąć, więc jeśli kwiatek ułatwi identyfikację, to będę mogła wrzucić zdjęcia. D. coccicaulis clon 2 czy D. dielsiana? (Ma 4cm) D. spatulata czy D. communis? (3cm) I jeszcze chcę się upewnić - D. sp. South Africa? (2cm)
-
Roślina lipca 2015 - zgłaszanie prac.
myself odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne
-
D. pygmaea raczej ma cieńsze ogonki liściowe. Według mnie pasuje do opisu na doniczce - D. helodes
-
Jak dla mnie druga wygląda na D. menziesii.
-
Ujęcie czerwca 2015 - zgłaszanie prac.
myself odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne
-
U mnie jak dotąd wykiełkowały jedynie te z samozapylenia, tak że szanse są
-
Również jestem zdania, że zapylenie się udało. Tak jak Tough napisał, kiedy nie dochodzi do zapylenia obumiera cały kwiatostan. Za ok. 2 tygodnie nasionka powinny być gotowe do zbioru. Ostatnio zapylałam krzyżowo emarginatę i moctezumae. Emarginata wytworzyła drobne nasiona, które nie nadają się do wysiewu (być może za wcześnie je zebrałam), a moctezumae jak zwykle nie zawiódł i otrzymałam standardowo ok. 40 nasionek, teraz czekam aż wzejdą
-
Aktualizacja: Dla przypomnienia zdjęcie pigmejkowej doniczki z końca grudnia: Aktualny skład: D. australis, D. 'Badgerupii', D. barbigera, D. callistos, D. 'Dork's Pink', D. echinoblastus, D. eneabba "red", D. gibsonii, D. lasiantha, D. pulchella, D. pulchella x nitidula, D. pygmaea, D. scorpioides, D. spilos, D. roseana Ta łysa górka z mchem miała być "wysepką pomarańczowych kwiatów", a jest raczej "wysepką śmierci". Prawie nic na niej nie chce przeżyć, a co dopiero kwitnąć. Rosły tam barbigery, ostała się tylko jedna, więc pozostaje mi mieć nadzieję, że jakoś przetrwa. Ze względu na korzenie jej nie przesadzę... D. australis D. x badgerupii - malizna 8mm, a już wypuszcza pęd kwiatowy D. barbigera D. callistos - z gemmae, Carnisanowe padły D. 'Dork's Pink' D. eneabba "red" D. lasiantha D. roseana D. spilos Rosiczkowo-tłustoszowa kompozycja przeszła kolejną modyfikację:
-
-
Komentarze, Opinie Pytania Do Konkursu "roślina Miesiąca"
myself odpowiedział Lukasz_Nepenti → na temat → Konkursy miesięczne
Do czasu zamknięcia tematu można. -
-
Znalazłam bardzo ciekawą stronkę i na niej chyba odpowiedź co dolega kaktusom - stworek opisany jako "Red Spider Mite". Jak widać przebarwienia są i rude, i jasne, a to by oznaczało, że większa ilość kaktusów została zainfekowana. Heh, chyba jakaś siła wyższa jest przeciwko temu, żebym uprawiała jakiekolwiek rośliny. U kaktusów roztocza, wełnowce i jakieś łażące białe robale, u dioscorei wciornastki, u owadożerów ziemiórki, jakieś dwa rodzaje pajęczaków w podłożu i mszyce. Zwykłe marketowe, teoretycznie banalne rośliny po tygodniu padają, tylko bluszczyk, mały storczyk i oplątwa z Biedronki jak na razie przetrwały. Ale zapewne niedługo pojawią się wciornastki, gnicie lub jakiś inny pomór roślin... Kilkugodzinny mróz powinien uśmiercić takie szkodniki czy niekoniecznie? MarcinS czym zwalczyłeś te przędziorki?
-
D. scorpioides Dotarły rośliny z Carnisany. P reticulata już się zadomowiły w nowej doniczce Trochę mnie zaskoczyło, że rosiczki (D. callistos i D. peltata) były wysłane zawinięte w ręcznik papierowy, a nie posadzone w doniczkach. Raczej im się to nie spodobało, bo odkąd je dostałam (już tydzień) peltata nie ma kropelek a callistos w ogóle prezentuje się dość mizernie... Typowy capensis kwitnie równocześnie z 'albino', za mną już bardzo fajna sesyjka, której efektami się pochwalę jak poobrabiam zdjęcia. Jak na razie jedno: Żeby jak najlepiej wykorzystać limit załączników - jeszcze cefalek i D. pulchella x nitidula
-
Jeej, już mam ponad 100 postów na forum! Z tej okazji wrzucę... pigmejki, of course. Wszystko, co w poprzednich postach opisałam jako D. pulchella to nie D. pulchella. Prawdopodobnie D. pulchella x nitidula, której w sumie mam teraz ok. 70szt. A 16, które miałam przed kupnem gemmae zdecydowanie by mi wystarczyło. Na szczęście dostałam gemmae już prawdziwej pulchelli od Hesperydy (jeszcze raz dzięki!), które już wylegują się w pigmejkowej doniczce. Młode pigmejki z gemmae pięknie sobie rosną, a D. australis grzecznie pokazały się parę dni po zgłoszeniu na forum ich zaginięcia Oto jedna z nich: D. 'Bagerupii' D. 'Dork's Pink' D. eneabba "red" D. lasiantha D. pygmaea D. roseana D. spilos
-
Przyznam, że fundowałam im duże skoki temperatury... Ostatnie kilka dni ok. 20 stopni, bo zostały zabrane z balkonu, gdzie temperatura wahała się od -5 w nocy do nawet 15 stopni w dzień. Ale plama na gymno urosła kiedy kaktusy miały stabilny okres na parapecie wewnętrznym, ok. 18 stopni. Astrophytum przebarwiło się kiedy było na balkonie, z tej samej strony, z której przemarzła podkładka. Tylko czy grzyb nie powinien sięgać również pod skórkę? Roztoczy nie zaobserwowałam.
-
Przebarwiona skórka jest twarda, przy zdrapywaniu odrywają się płaty. Przędziorków nie mam u żadnych roślin, u niektórych (nieprzebarwionych) wełnowce, więc to chyba nie pasożyty. Przebarwienie gymno jest intensywnie rude - to może być jakaś choroba grzybowa?
-
Parę miesięcy temu kupiłam przez Allegro kaktusa (Gymnocalyccium bruchii) od, jak myślałam, zaufanego sprzedawcy. Kiedy do mnie dotarł miał niewielką pomarańczową plamkę, która nie wyglądała na naturalne przebarwienie skórki. Pomyślałam, że skoro sprzedawca o tym nie wspomniał ani plamki nie ujął na zdjęciu, to pewnie nie jest to niczym groźnym. Niestety, mała plamka przerodziła się w przebarwienie, które zajmuje blisko połowę kaktusa, przebarwione są również młode odrosty. Ktoś może wie co to może być? Przebarwiona jest jedynie epiderma, pod nią kaktus jest zdrowo zielony. I jeszcze druga sprawa. Astrophytum również się przebarwiło, ale jak na moje oko to przebarwienie wygląda bardziej na mutację "variegata", jest bardziej żółte. Kaktus był ostatnio wystawiany na niskie temperatury, nawet przymrozek, ale wygląda o wiele zdrowiej od gymno, które w miejscach przebarwienia się lekko zapadło - astrophytum ma dosyć pękaty kształt. Czy to możliwe, że kaktus tak nagle się zmutował?
-
Och... Tak jak napisałam, to było w okresie letnim, właściwie niedługo po zakupie - wtedy nie miałam jeszcze okazji ich "popsuć" . W jednej doniczce było po 3 rośliny, a ja zredukawałam kolekcje do jednej z każdego kultywaru. Do tego ostatnio były zimowane... Także ich aktualny stan mocno odbiega od tego ze zdjęć :/ Nie "petarda", a "po petardzie"... Zaprezentuję je w lecie, już w swoim temacie
-