Kropka

Bardzo ładnie się Twoja skałka rozwinęła P. ibarrae przepiękny, U. sandersonii szaleje Psst - i mówisz, że nie umiesz zrobić zdjęcia konkursowego - spójrz na swojego P. ibarrae, zmajstrować tylko ciemne tło i voila

D. sessilifolia?

Dobranoc, niech Ci się helki przyśnią

No właśnie Tak Ci się podobała, a ja Ci obiecałam sadzonkę. Ale skoro nawet nie pamiętasz, co jest takie śliczne, to ja nie wiem jak to będzie

Nie, P. gypsicola nie posiadam, a co Ci się tak ostatnio podobało, hę?

Ale ja mam go w domu ...

Nie, oj Biedrona, Biedrona - tego tłuściocha to powinnaś kojarzyć (wjadę Ci na ambicję )

Przy P. medusina było cieplej, a nawet gorąco A Biedronka się coś rozleniwiła i zgadywać jej się nie chce

A ja we wrzucaniu fotek, wszyscy coś umywają ręce Nie, ale ciepło

To za karę masz to co lubisz najbardziej

Hmm, tak Wychodzi na to, że jesteś znawcą dzbankowym

Wiesz, Twoja "helkowatość" mnie naprowadziła To może taka piękność, która zapewne jeszcze długo, jak nie na zawsze pozostanie w sferze moich marzeń:

No widzisz, mamy stojaczki, pilociki, lampeczki i inne duperelki, a porządnego tła brak Po dzisiejszych gimnastykach z laptopem (w końcu któryś kot się przewinie, zrzuci i będzie po laptopiku) postanowiłam zakupić

D. roraimae?

Ptaah Twoja kolej

Ponieważ chętnych na wstawianie fotek brak, to coś wrzucę. Łatwe

Tough - po prostu każdy pływacz od Ciebie magicznie zakwita zaraz po dotarciu do nowego właściciela U. alpina x endressii jest też taka miła w warunkach parapetowych, więc każdy może sobie takowego sprawić i mieć radochę z kwiatów

Rzeczywiście odkryliśmy fajne wspólne zajęcie Czasem jak mam wolny dzień i natchnienie przyjdzie () to sama się zabieram, spędzam wtedy pół dnia z aparatem, a wychodzi z tego dosłownie kilka porządnych zdjęć. Sprzęt to już sprawka męża, ja wydaję kasę na bohaterów fotografii, a on na akcesoria do aparatu Z tłem jest zawsze największy problem, muszę właśnie coś wykombinować. Tłem dla dzisiejszych zdjęć był czarny laptop postawiony na boku na stercie książek dla podwyższenia, bo pływacz dość duży A ile ja się z lampą wkoło nabiegam...

Eeetam mąż nie fotograf Ale jak mu powiem, to się ucieszy Na pewno wie i umie więcej ode mnie. Na początku tylko on robił mi zdjęcia roślin, ale ponieważ coraz ciężej było go namówić, musiałam się poduczyć robić własnoręcznie. I muszę przyznać, że wychodzi mi lepiej niż przewidywałam. Aparaty są teraz bardzo mądre Muszę mężowi jednak oddać, że nieźle mi wszystko wyjaśnia, a często robimy zdjęcia razem. Zyskaliśmy wspólne zajęcie, więc nie ma tego złego

Z racji tego, że Utricularia alpina x endressii otworzył swój pierwszy kwiat, czym uszczęśliwił mnie ogromnie to zasłużył na minisesję

Tak - dla N. ventricosa

Młode, ale widać cechy charakterystyczne

P. hemiepiphytica?

P. jaumavensis?

P. gracilis