Bartek94 Napisano 12 Października 2012 Share Napisano 12 Października 2012 Szukałem dużo w sieci przed napisaniem tego postu i nie mogłem znaleźć, czy rosiczkę przylądkową można rozmnażać przez pęd kwiatowy w taki sposób jak na tej stronie? http://www.owadozery.pl/forum/rozmnazanie-...dnik-t2190.html Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owadomaniak Napisano 12 Października 2012 Share Napisano 12 Października 2012 A po co chcesz się męczyć z pędem? Wystarczy dać pędowi zakwitnąć i będziesz miał nasiona. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 12 Października 2012 Share Napisano 12 Października 2012 Żeby ktoś Ci napisał: TAK, można się zapytać na Shoutboxie, nie trzeba od razu tematu zakładać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 12 Października 2012 Share Napisano 12 Października 2012 Tak można rozmnażać każdą rosiczkę. Robię to prościej - "topię" pocięte kawałki pędów kwiatowych w wodzie destylowanej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek94 Napisano 12 Października 2012 Autor Share Napisano 12 Października 2012 A ok, dzięki i sorka za zakładanie takich tematów Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 14 Kwietnia 2013 Share Napisano 14 Kwietnia 2013 (edytowane) Ja się podepnę i zadam małe pytanko: Rozmnażam d. nidiformis z liści i pędu w wodzie. Jak nadejdzie czas przesadzania roślinek do torfu to trzeba potem zapewniać wysoką wilgotność (foliowy worek, terrarium itp) czy mogę od razu ze słoika przesadzić do torfu z dorosłymi roślinami? Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez natalia.t Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 14 Kwietnia 2013 Share Napisano 14 Kwietnia 2013 To zależy. Gdy w miarę szybko zaczną im rosnąć korzonki, to można zaryzykować sadzenie z dorosłymi. Niestety często korzonki nie chcą się pojawić, a młoda roślinka zaczyna nieładnie wydłużać się. Wtedy sadzę po jednej lub kilka rosiczek do doniczki i pod prowizoryczną szklarenkę. Po tygodniu zmniejszam wilgotność i zaczynam hartować. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neplew Napisano 8 Czerwca 2013 Share Napisano 8 Czerwca 2013 Tak można rozmnażać każdą rosiczkę. Robię to prościej - "topię" pocięte kawałki pędów kwiatowych w wodzie destylowanej. O to właśnie chciałbym podpytać. Czy kawałki pędów kwiatowych albo liści mają być całkowicie w wodzie zanurzone, czy musi jakaś ich część wystawać ponad powierzchnię? Ja obcięte liście zanurzyłem całkowicie w wodzie destylowanej i ustawiłem na słonecznym parapecie, ale już mija drugi tydzień, a ani śladu korzeni czy nowych pędów. :/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadoCMG Napisano 8 Czerwca 2013 Share Napisano 8 Czerwca 2013 Ja czekam 3 tygodnie i też nic, ale na spokojnie. Liście wciąż zielone i póki nie "padną" to można mieć nadzieje. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neplew Napisano 8 Czerwca 2013 Share Napisano 8 Czerwca 2013 Ja czekam 3 tygodnie i też nic, ale na spokojnie. Liście wciąż zielone i póki nie "padną" to można mieć nadzieje. A czy również zanurzasz liście całkowicie, czy częściowo wystają nad powierzchnię? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadoCMG Napisano 8 Czerwca 2013 Share Napisano 8 Czerwca 2013 A czy również zanurzasz liście całkowicie, czy częściowo wystają nad powierzchnię? Jeden zanurzony jest całkowicie, a drugi do połowy. Same się tak ustawiły w sumie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 9 Czerwca 2013 Share Napisano 9 Czerwca 2013 ... Czy kawałki pędów kwiatowych albo liści mają być całkowicie w wodzie zanurzone, czy musi jakaś ich część wystawać ponad powierzchnię? Ja obcięte liście zanurzyłem całkowicie w wodzie destylowanej i ustawiłem na słonecznym parapecie ... Nie żałuję im wody z przyczyn praktycznych. Łatwiej zauważyć gnicie, pleśnienie, zmętnienie wody. Co kilka tygodni trzeba przepłukać i zmienić wodę na świeżą. Uważaj by nie "ugotować" sadzonek. Ćwicz cierpliwość. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi