Skocz do zawartości

Rosiczka przylądkowa, rozmnażanie przez pęd kwiatowy


Bartek94

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 months later...

Ja się podepnę i zadam małe pytanko:

 

Rozmnażam d. nidiformis z liści i pędu w wodzie. Jak nadejdzie czas przesadzania roślinek do torfu to trzeba potem zapewniać wysoką wilgotność (foliowy worek, terrarium itp) czy mogę od razu ze słoika przesadzić do torfu z dorosłymi roślinami?

Edytowane przez natalia.t
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Gdy w miarę szybko zaczną im rosnąć korzonki, to można zaryzykować sadzenie z dorosłymi. Niestety często korzonki nie chcą się pojawić, a młoda roślinka zaczyna nieładnie wydłużać się. Wtedy sadzę po jednej lub kilka rosiczek do doniczki i pod prowizoryczną szklarenkę. Po tygodniu zmniejszam wilgotność i zaczynam hartować.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Tak można rozmnażać każdą rosiczkę.

Robię to prościej - "topię" pocięte kawałki pędów kwiatowych w wodzie destylowanej.

 

O to właśnie chciałbym podpytać. Czy kawałki pędów kwiatowych albo liści mają być całkowicie w wodzie zanurzone, czy musi jakaś ich część wystawać ponad powierzchnię? Ja obcięte liście zanurzyłem całkowicie w wodzie destylowanej i ustawiłem na słonecznym parapecie, ale już mija drugi tydzień, a ani śladu korzeni czy nowych pędów. :/

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam 3 tygodnie i też nic, ale na spokojnie. Liście wciąż zielone i póki nie "padną" to można mieć nadzieje.

 

A czy również zanurzasz liście całkowicie, czy częściowo wystają nad powierzchnię?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Czy kawałki pędów kwiatowych albo liści mają być całkowicie w wodzie zanurzone, czy musi jakaś ich część wystawać ponad powierzchnię? Ja obcięte liście zanurzyłem całkowicie w wodzie destylowanej i ustawiłem na słonecznym parapecie ...

Nie żałuję im wody z przyczyn praktycznych. Łatwiej zauważyć gnicie, pleśnienie, zmętnienie wody. Co kilka tygodni trzeba przepłukać i zmienić wodę na świeżą. Uważaj by nie "ugotować" sadzonek.

Ćwicz cierpliwość.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.