-
Liczba zawartości
641 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez allgreen
-
Dzięki za odpowiedź. Stronka na pewno przydatna a ten procesor wezmę pod uwagę. Ale od ilości rdzeni wolę mocniejsze taktowanie jak w tym fx 6350 tyle, że właśnie wszyscy mi mówią że u amd jest to nico inaczej i one są raczej do jakich zaawansowanych kalkulacji graficznych i w tym się lepiej sprawdzają a intela niby do domowych zastosowań. Na razie mam czas w poniedziałek się przejdę i zobaczę co w innym sklepie mi zaoferują. A takie pytanie jaką płytę masz do tego procesora?
-
Procka mogę kupić też 32 bity bo Windowsa ma Box więc wsio ryba jaki to będzie 32 czy 64. A byłoby fajnie pograć w jakieś bardziej wymagające tytuły, więc i do gier. Podobno te i5 to taki ekonomiczne procesory od intela, które już do gier ładnie chodzą, ale niestety nie mam porównania zawsze miałem AMD
-
Witam Wiem że na forum na pewno znajdzie się paru znawców, więc kieruję do Was pytanie/ prośbę Mam zamiar kupić nowy procesor do swojej skrzynki. Od jakiegoś czasu dziadka modernizuję więc podam moje aktualne parametry: Procesor AMD Athlon II x4 640 3,00Ghz (64bit) Płyta główna Gigabyte GA-M68MT-S2P Am3 na ddr3 pamięć 2x4 GB GOODRAM DDR3 1333Mhz CL9 Grafika Msi Geforce Gtx 660 Gaming Oc 2Gb Ddr5 192 Bit nowa Zasilacz firmy Ocz 500 W jakiś modularny stosunkowo nowy całość na win8 Zależy mi na nowym mocniejszym procesorze. Procek ma spełniać wymagania podstawowe, bo komputer można powiedzieć, że wykorzystuje multimedialnie czyli wiadomo: muzyka, filmy do stron www jak nasze forum no i czasem jakieś lepsze gierki oraz podstawowa obróbka zdjęć czyli tak naprawdę nic super wymagającego. Niestety obecny procesor czuję że jest za słaby. Wszędzie piszą że intel o wiele wydajniejszy do takich codziennych rzeczy, niestety jest droższy a ja chciałbym się zmieścić z płytą główną i prockiem do 1000 zł. Na początku ze względu na budżet szukałem coś w Fx-ach czyli procki od AMD Fx-4 lub Fx-6 np Fx 6350. W sklepie poradzili moi coś z i5 więc pomyślałem nad takim najtańszym http://www.komputronik.pl/product/165065/S..._generacji.html I teraz pytanie czy taki i5 faktycznie będzie dużo lepszy od podanych FX-ów od AMD? Czy ten intel jest w dobrej cenie bo szczerze mówiąc mało się znam na procesorach, no i załóżmy że faktycznie intel to wtedy jaką płytę główną polecilibyście mi do tego procesora. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki
-
No cóż, po dokładniejszej lekturze faktycznie będą to roztocza, przynajmniej ich działanie opisane na internecie dokładnie pasuje do tego co jest u mnie. Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem że roztocza żywią się też żywą materią. Zawsze uważałem je za destruentów, natomiast z przeczytanych informacji wynika że są to najgorsze pasożyty roślin Człowiek uczy się cały czas Jeszcze raz dziękuję Wszystkim
-
Ok, dziękuję bardzo za wasze opinie. Po namyśle i ponownym obejrzeniu roślin stwierdzam że owe kuleczki mogą też nie być przyczyną a skutkiem żerowania jakiegoś szkodnika- w sensie że to mogą być nakłucia, które zaschły po żerowaniu owego intruza No właśnie nie bardzo to coś ma postać jakby twardej skorupki, ale nie koniecznie to jaja. O ile mój wzrok się nie pogorszył to umiem rozpoznać roztocza a to coś się w ogóle nie rusza nie ma nic co wskazywało by pochodzenie, choć idzie to zdjąć np. patyczkiem. Przypomina mi to tarczniki, które miałem w zeszłym roku, ale wiem że to nie to. Mszyce też odpadają, chyba że jakieś specyficzne z gatunku nocny skrytobójcy . I teraz mam problem bo moim zdaniem może to być cokolwiek. Przypomniało mi się że po zeszłorocznej inwazji mam Polysect o działaniu owadobójczym, ponoć na takie cuda jak: mszyca, misecznik, wełnowiec i tarcznik. Zastosowanie szerokie, toteż myślę że się nada. Profilaktycznie będę stosował na przemian z topsinem, więcej już chyba się nie da zrobić.
-
Witam Muszę przyznać na początku, że trochę zaniedbałem moich pupili. Choć sprawa jest mi znana już od jakiegoś czasu to dopiero teraz muszę Was poprosić o pomoc. A więc tak- poza tym, że moje muchołówki miały lekki falstart w tym sezonie, po czym zostały wysłane na balkon (z ciepłego pokoju do nieco chłodniejszych warunków zewnętrznych) ogólnie jakoś przez całą wiosnę rosły bardzo wolno i taki stan jest do dziś. Muchole praktycznie stoją w miejscu z rozwojem. Na początku myślałem, że to przez zaniedbanie ich na początku roku, ale teraz (porównując stan moich roślin z roślinami innych użytkowników) uważam że to już za długo a rośliny same sobie z tym nie poradzą. Rośliny zachowują się tak jakby coś z nich wysysało energię życiową. Zaatakowane są tylko muchołówki zielone w tylko jednym podstawku, co dziwne 'Red Piranha' nie ma tego problemu w tej samej kuwetce z wodą Ogólnie o problemie: -praktycznie brak rozwoju -żółknięcie/ brązowienie liści młodych i statarych -po dokładnych oględzinach zauważalne (nie przypominające owadów) drobne kropki Więcej widać na zdjęciach: Proszę o wskazówki jak można temu zaradzić lub co to jest i jakie środki chemiczne mogą tu dać radę, bo bez nich raczej się nie obejdzie .
-
Roślinki ładne i zadbane a co do tej S. purpurea to raczej nie jest czysta gatunkowo tylko jakiś mieszaniec.
-
IMO: Pomarańczowy kwiat szczególnie jeśli ma metaliczny połysk to D. pulchella (widać też po szerokich łodyżkach), ten z białym kwiatem D. omissa a ostatnia fotka wygląda jak D. pygmaea @Up: Byłeś nieco szybszy
-
Bez obrazy, ale jest trochę niepoważne mówić że Wystarczy wpisać w google Drosera trinervia i wszystko jest a to, że nie po polsku to wystarczy użyć funkcji tłumacz stronę tak jak tu: http://translate.google.pl/translate?hl=pl...920%26bih%3D955 Wiem że to dla niektórych trochę nie wygodne, ale nie należy pisać, że nie ma czegoś w internecie- bo jak nie ma to znaczy że nie istnieje Dodatkowo na samym naszym forum jest pełno wyników na temat D. trinervia. Żeby być dokładnym to 2 strony a tu odpowiedź na twoje pytanie: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...mp;hl=trinervia
-
Ujęcie czerwca 2014 - zgłaszanie prac
allgreen odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne
-
Z tego co wiem te rosiczki da się dość łatwo skrzyżować a hybrydy tych roślin nie są bezpłodne.
-
Świetne zdjęcia, jak zawsze. Szczególnie to zdjęcie kapturnicy skojarzyło mi się z tym
-
czym karmić rosiczki...pytania, obserwacje , porady
allgreen odpowiedział comandos21 → na temat → Rosiczka
Jak pisałem wcześniej -
czym karmić rosiczki...pytania, obserwacje , porady
allgreen odpowiedział comandos21 → na temat → Rosiczka
Moim zdaniem pokarm granulowany średnio nadaje się do dokarmiania aczkolwiek nie jest zły. Lepsze są płatki, bo są miękkie i nie trzeba rozcierać a po położeniu na liść nic po nich zazwyczaj nie zostaje czyli wiadomo białeczko. Druga sprawa że muchołówka można, właściwie nie- muchołówkę należy dokarmiać tylko żywym pokarmem ze względna na sposób przechwytywania potencjalnej ofiary. Inne owadożery jak capensis można takim czymś karmić, ale jak pisałem płatki lepsze (szukać wysokobiałkowe pochodzenia zwierzęcego) W odpowiedzi na trzecie pytanie procentowo na pewno tak, ale czy jest to wyraźnie zauważalne? To zależy od gatunku i stadium\ wieku rośliny. -
Bardzoej niz S. X swaniana to mi wyglada na S. x chelsonii
-
Obstawiam młode Drosera adelae.
-
Taki kubeczek moimi zdaniem nie jest do niczego potrzebny Tinie.
-
Tłustosze nie nadają się na słońce najlepiej trzymać je w cieniu, ale z dużą ilością rozproszonego światła. Faktycznie im więcej światła słońca, tym rozeta bardziej zwarta\ mniejsza. W zeszłym roku miałem tinę na 3 stanowiskach południowy balkon z bezpośrednim słońcem, południowe zacienione okno oraz terra z sztucznym oświetleniem 2 x 15W wszystkie podobnie podlewane i w samym torfie. A więc najlepiej rósł ten na parapecie w rozproszonym południowym świetle później nieco gorzej (mała różnica) ten w terra, natomiast ten na słońcu miał bardzo małe liście i szybko one usychały. Wniosek nasuwa się sam Dodam że jak zapomniałem jeden dzień o mojej gypsicoli, która była na słonecznym balkonie, to niestety odeszła do krainy wielkich gipsowych skał
-
Które raczej nie jest Twoje, bo to zdjęcie muchola jest rozprzestrzenione w sieci już od dłuższego czasu. Myślałem że masz rękę do fotografii i kupioną ładną muchówkę, ale jednak nie. Tu na forum otrzymasz fachową pomoc od wieloletnich hodowców i dobre rady od różnych innych użytkowników jeśli tylko dasz coś od siebie np. minimalne zainteresowanie tematem. Wystarczy trochę poczytać a wszystko znajdziesz. A co do muchołówki to daj swoje zdjęcie, bo jest wiele kultywarów muchołówek.
-
Napisze to dla Ciebie i potomnych. Doniczki z D. madagascariensis nigdy nie nalezy wrzucać bo jest to istny phoenix. Potrafi odbić od korzenia niezależnie od tego czy naziemna części sama padnie czy ja obetniemy- roslina ta ma bardzo duże sily regeneracji. Czasami kiedy cos mi sie w mojej nie podoba np jest stary i brzydki pęd to ciacham az przy ziemi i stary ped ukorzeniam a reszta odbija z korzenia jako mlode rosliny.
-
-
Ładne muchole, szczególnie pierwsza doniczka tryska zdrowiem
-
Też ostatnio mam taki problem. Ciężko jest znaleźć małe doniczki szczególnie kwadratowe. Ale powiem co znalazłem w tym temacie. Jeżeli kwadratowe to na dzień dzisiejszy chyb najlepszą opcją (bez reklamy ) jest heldros najmniejsze doniczki 6x6x5,5 a przy okazji można tam coś kupić z roślin czy nasion. Z allegro to np. http://allegro.pl/doniczka-okragla-5-5cm-1...4225030357.html lub kwadratowe ale nieco droższe http://allegro.pl/kaktusy-doniczki-5x5x5cm...4232878341.html
-
Nawadnianie, pomysł na system dozowania wody do rosiczek
allgreen odpowiedział comandos21 → na temat → Pub
Wszystko ładnie pięknie tylko moja mała sugestia: rurkę nacinamy pod kątem i tak też przyklejamy, dodatkowo nie na środku doniczki a z boku maksymalnie przy ściance. Daje nam to możliwość sadzenia rośliny na środku doniczki a co do estetyki- wystarczy przyciąć rurkę na wysokość podłoża i przykryć np. jakimś ozdobnym kamykiem czy innym bajerem (może to być muszelka, korek lub cokolwiek innego) i wszystko da się zdziałać -
Raczej nie wygląda na to żeby wchodziła w stan spoczynku. Piszesz że jest na wschodnim lub południowym oknie- czyli jest przenoszona? Plus to że kwitnie (kwiaty samopylne, będziesz mieć nasionka) to może osłabić roślinę. Rosiczka ta lubi dość jasne żeby nie mówić słoneczne stanowiska więc może mieć za mało słońca. Parapet parapetowi nie równy, choć nie jest to jakoś wybitnie światłolubna rosiczka więc chyba nie trzymasz jej w słabym stanowisku oświetleniowym. Jak podlewana może ją nico przelewasz?