Inżynier Napisano 29 Lipca 2018 Share Napisano 29 Lipca 2018 Cześć! Wreszcie znalazłem trochę czasu, żeby odgrzebać zdjęcia moich owadożernych z zeszłego sezonu, ale też porobić parę nowych. Zapraszam do oglądania. Kolekcja nie jest zbyt okazała, liczbę rosiczek ograniczyłem praktycznie do zera, planuję za to w kolejnych sezonach powiększyć zbiór kapturnic i muchołówek, bo kapturnice właśnie ze wszystkich owadożernych podobają mi się bodaj najbardziej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alexandra199 Napisano 29 Lipca 2018 Share Napisano 29 Lipca 2018 Cześć! Wreszcie znalazłem trochę czasu, żeby odgrzebać zdjęcia moich owadożernych z zeszłego sezonu, ale też porobić parę nowych. Zapraszam do oglądania. Kolekcja nie jest zbyt okazała, liczbę rosiczek ograniczyłem praktycznie do zera, planuję za to w kolejnych sezonach powiększyć zbiór kapturnic i muchołówek, bo kapturnice właśnie ze wszystkich owadożernych podobają mi się bodaj najbardziej. Piekne sa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 29 Lipca 2018 Share Napisano 29 Lipca 2018 Zarówno kapturnice jak i muchołówki prezentują się znakomicie. Zachęcam do skompletowania czystych gatunków kapturnic, bo w moim uznaniu nie ustępują urodą krzyżówkom. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 30 Lipca 2018 Autor Share Napisano 30 Lipca 2018 Zarówno kapturnice jak i muchołówki prezentują się znakomicie. Zachęcam do skompletowania czystych gatunków kapturnic, bo w moim uznaniu nie ustępują urodą krzyżówkom. Dzięki. Kaptury są jeszcze trochę pofalowane, te naprawdę okazałe pojawiają się zwykle na przełomie sierpnia/września - nie wiem, czy to reguła, ale w poprzednich latach tak właśnie było. Na czyste gatunki, mam nadzieję, przyjdzie czas w przyszłym roku - trafiłyby do jednej donicy, a krzyżówki pozostałyby w obecnych. Musiałbym pewnie popytać na forum, czy ktoś nie ma egzemplarzy na sprzedaż, bo w internetowych sklepach jak Roraima raczej nie ma co szukać ,,czystych roślin". Dosyłam kolejną porcję zdjęć: Na pierwszym planie po prawej powinna być Sarracenia 'Juthatip Soper'. Obok przyplątana skądś krzyżówka S. leucophylla. Co do tych z dalszego planu - podczas przesadzania pogubiłem oznaczenia, więc zrobię więcej zdjęć i podpytam w dziale identyfikacji. Po ziemi ciągnie się z wolna urocza S. psittacina. Na koniec Nepenthes maxima x ventricosa, jeden z mojej miniaturowej kolekcji 4 dzbaneczników - nie licząc piątej hookeriany, która za nic w świecie od roku nie chce rosnąć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iglacy Napisano 30 Lipca 2018 Share Napisano 30 Lipca 2018 (edytowane) Bardzo się cieszę, że przybywa coraz więcej użytkowników zakochanych w kapturnicach! Wszystkie rośliny wyglądają świetnie, w szczególności czerwona krzyżówka kapturnicy z Twojego pierwszego posta - jest znakomita. Jakość zdjęć też niczego sobie. Będzie trzeba wracać do Twojego tematu regularnie PS: nie słuchaj Ptaahola, krzyżówki są najlepsze i mają najwięcej do zaoferowania Pozdrawiam! Edytowane 31 Lipca 2018 przez Iglacy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 30 Lipca 2018 Share Napisano 30 Lipca 2018 Dzięki. Kaptury są jeszcze trochę pofalowane, te naprawdę okazałe pojawiają się zwykle na przełomie sierpnia/września - nie wiem, czy to reguła, ale w poprzednich latach tak właśnie było. Na czyste gatunki, mam nadzieję, przyjdzie czas w przyszłym roku - trafiłyby do jednej donicy, a krzyżówki pozostałyby w obecnych. Musiałbym pewnie popytać na forum, czy ktoś nie ma egzemplarzy na sprzedaż, bo w internetowych sklepach jak Roraima raczej nie ma co szukać ,,czystych roślin". Dosyłam kolejną porcję zdjęć: Na pierwszym planie po prawej powinna być Sarracenia 'Juthatip Soper'. Obok przyplątana skądś krzyżówka S. leucophylla. Co do tych z dalszego planu - podczas przesadzania pogubiłem oznaczenia, więc zrobię więcej zdjęć i podpytam w dziale identyfikacji. Po ziemi ciągnie się z wolna urocza S. psittacina. Na koniec Nepenthes maxima x ventricosa, jeden z mojej miniaturowej kolekcji 4 dzbaneczników - nie licząc piątej hookeriany, która za nic w świecie od roku nie chce rosnąć. Tu na forum na pewno nie będziesz miał problemu z zakupieniem niedrogich czystych gatunków kapturnic. Ja sam mam sporo średnich i dorosłych sadzonek kilku odmian S. flava, S. leucophylla, S. oreophila, które od dłuższego czasu oferuję na wymianę, jednak bezskutecznie. Prawdopodobnie jesienią lub późną zimą część z tych roślin po prostu sprzedam aby zwolnić miejsce dla kolejnych. Iglacy ma po części rację w kwestii krzyżówek, ale w mojej opinii te marketowe do efektownych w większości nie należą, a kultywary pokroju 'Leah Wilkerson' czy 'Adrian Slack' potrzebują specyficznych warunków aby dobrze wyglądały. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 7 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 7 Sierpnia 2018 Ptaah, w takim razie - jeśli tylko warunki pozwolą - zgłoszę się w okresie jesiennym z zapytaniem o ewentualną wymianę lub nabycie (drogą kupna, jak to niektórzy mówią ), bo nie wiem, czy coś z moich krzyżówek Cię zainteresuje - nie są raczej bardzo wyszukane, choć dość ładne. Ostatnio schowała się nieco krzyżówka S. purpurea - dosyłam zdjęcie. Trochę podwiązana, bo zabierała światło muchołówkom. Ciasno się w tej donicy robi - w przyszłym roku z pewnością je porozsadzam. I jeszcze trzeci - Cefalotus - w domu na oknie rosną jego bracia bliźniacy i całkiem przyzwoicie im to wychodzi, natomiast on sam, wyrzucony w marcu/kwietniu na zewnątrz, trochę fotosyntezuje, ale do kondycji fotomodelki dużo mu brakuje, a na dodatek raczej się nie zanosi, żeby prędko na wybieg wyszedł. Może macie jakieś wskazówki? Wrzucić go na zimę do donicy z kapturnicami i muchołówkami? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 8 Sierpnia 2018 Share Napisano 8 Sierpnia 2018 Jasne, jestem otwarty na wszelkie propozycje wymiany, nawet jeśli w grę wchodziłyby krzyżówki, bo wielu z nich parę lat temu pozbyłem się, a mógłbym na powrót je mieć Mnie w czystych gatunkach bardzo podoba się ich sezonowość, której zwykle nie uświadczymy w przypadku krzyżówek będących mieszaniną rodziców. I tak S. flava najpiękniejsze i największe liście wyda wiosną, S. leucophylla, S. alata i S. rubra - jesienią. S. oreophila latem potraci dorodne kaptury, a wykształci fylodia, a z kolei S. purpurea i S. psittacina trzymać będą jednakowy standard Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 29 Lipca 2021 Autor Share Napisano 29 Lipca 2021 Wracam po dłuższej przerwie. Z natłoku obowiązków i zamieszania przy zmianie pracy w zeszłym roku moje rośliny bardzo podupadły na zdrowiu. Podlewałem je kranówką, bo nie miałem czasu na złożenie instalacji RO (a w zasadzie zainteresowanie się tematem), w związku z czym poupadały mi prawie wszystkie rosiczki (nawet niezniszczalne capensisy), a przez zimowanie, które postanowiłem przeprowadzić w ramach testu całkowicie na zewnątrz (minus 25 stopni pozdrawia), padły niemal wszystkie kapturnice, tzn. dopiero teraz, praktycznie w sierpniu, wypuszczają pierwsze ładne kielichy. Pozytywnie zaskoczyły mnie dzbaneczniki - kiedy już zrezygnowany podszedłem do parapetu, żeby zobaczyć, co u nich, w rękę wpadł mi 17-centymetrowy potwór. Tak mnie to rozradowało, że zdecydowałem się zadbać o wszystkie rośliny, a niedługo poszerzyć kolekcję. Na razie odrabiam straty z tych roślin, które jeszcze żyją. Sarracenia flava var. cuprea (Ptaah, dziękuję za niezniszczalną roślinę, jako jedyna trzyma fason!) Nepenthes maxima x ventricosa #1 Nepenthes maxima x ventricosa #2 Słodkie, piękne i klejące Tiny - czekam na kwiaty. Nepenthes, który miał być sanguineą, ale chyba jest Rebeccą Sopper... I jedna z dwóch zbiorczych doniczek z dzbanecznikami: Wszystkie dzbaneczniki uprawiam w warunkach parapetowych, często w zbiorczych doniczkach - na razie nie mam czasu i miejsca do jakiegoś terrarium. Jest ono w planach, ale raczej nie na najbliższe miesiące czy nawet lata. Na początek rozszerzę kolekcję o inne okazy, które wytrzymają w windowsillowych atmosferach Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 1 Sierpnia 2021 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2021 I druga część roślin - kapturnice, które podupadły na zdrowiu. W przyszłym sezonie będą znacznie ładniejsze, na razie wstawiam aktualne zdjęcia, porównamy w przyszłości, co się zmieniło. 3 x S. flava - zgodnie z opisami na zdjęciu. Rosną ładnie i bezproblemowo. Mają zdecydowanie za małe doniczki już od zeszłego sezonu, obiecuję, że zmienię im na znacznie, znacznie większe - zimą. Przetrwały mrozy do -25*C, świadczy to poniekąd o ich odporności. Jedyna siewka, która się uchowała - resztę przesuszyłem na balkonie. Moja krzyżówka dwóch innych krzyżówek - nazwijmy ją Sarracenia leucophylla x engineerica polonica Tu prawdopodobnie też jedna z krzyżówek krzyżówek, którą kiedyś zrobiłem - również jedyna roślina z serii. Zmieszana sarracenia catesbaei z jakąś leucophyllą. Binata kwitnie jak szalona - będzie dużo nasion w tym roku. W bagiennej doniczce rosiczki radzą sobie nadzwyczaj dobrze (może poza capensisami). Spatulaty (a może capillaris?) obrosły ją w całości, rozsiały się samodzielnie. Po lewej poletko binat. Dwie donice z kapturnicami. Poza flavą, która rosła cudnie, reszta dopiero odbija się po bardzo złym roku. Walczę co tydzień z koniczyną, której za żadne skarby nie jestem w stanie się pozbyć. Chociaż może powinienem pozwolić jej na stworzenie bioróżnorodności? Oddzielone małe fragmenty muchołówki (typical) dość sprawnie przedzierają się przez torf. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 3 Sierpnia 2021 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2021 Mała aktualizacja do tematu. 🌱 Poszerzyłem kolekcję o 3 nowe dzbaneczniki: Nepenthes 'Gaya' - Nepenthes khasiana x (ventricosa x maxima). Nepenthes x hookeriana Nepenthes 'Bloody Mary' Postanowiłem posadzić je w jednej doniczce - lubię takie kolaże roślinne, dodatkowo ułatwia mi to podlewanie. Oczywiście minusem jest (odpukać!) złapanie jakiegoś choróbska przed jedną z roślin, kiedy może się łatwiej przenieść, ale do tej pory mi się to w żadnej z doniczek nie zdarzyło. Aby nie przelać roślin, ułożyłem warstwę keramzytu na dno, przełożyłem dwoma warstwami siatki, ułożyłem drugą warstwę keramzytu, a dopiero na nią wysypałem mieszankę torfu z perlitem (1:1, może nawet więcej perlitu - robiłem znów na oko). Mam nadzieję, że rośliny będą szczęśliwe. Gdyby zdarzyło mi się przelać, to aby w wodzie nie stały - rurką odessę nadmiar wody (jest zamontowana pod siatką i keramzytem). Relacja z organizacji wspomnianej doniczki. Od lewej - Gaya, Hookeriana i Bloody Mary. Hookeriana jest roczna, pozostałe dwa okazy mają dwa lata. Na koniec wysiałem 10 nasion darlingtonii. To moje pierwsze podejście do niej, może coś z tego będzie. Wysiana prosto do doniczki na torf, włożona do odkażonego alkoholem (mam nadmiary po pandemii) woreczka i chłodzi się w lodówce. Wyjmę za jakieś 1.5 miesiąca i spróbuję kiełkować. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 11 Lipca 2022 Autor Share Napisano 11 Lipca 2022 Cześć! Dawno mnie tutaj nie było. Po zeszłorocznym upadku większości kapturnic (jeśli nie na amen, to solidnie), spowodowanym używaniem złej jakości wody, rok trwał ich powrót do zdrowia. Na szczęście filtry RO sprawują się dobrze, a rośliny dostają wyłącznie demineralizowaną wodę. Obecnie trochę pada, więc nawet ich nie muszę podlewać. Kapturnice nigdy nie stały u mnie "po kolana" w wodzie i dawały radę. Sarracenia flava var. cuprea, zdecydowanie moja ulubiona. Rośnie z krzyżówką S. leucophylla, którą sam otrzymałem 2 lata temu przez skrzyżowanie dwóch innych krzyżówek. Nie dodało jej to niestety żadnych cech szczególnych. Pozostałe donice na razie nie nadają się do fotografowania - jeszcze nie pora na ładne kaptury, czekam na sierpień. Była ulubiona kapturnica, teraz ulubiony dzbanecznik - N. maxima x ventricosa, wypuszcza gigantyczne i piękne dzbanki na wiosnę. W czerwcu wyhamował wzrost nowych liści, nie było to dla mnie jasne, dlaczego, ale sprawa chyba się wyjaśniła - wypuścił u podstawy dzbankujące pędy: I mała sadzonka. Skoro już przy dzbanecznikach jesteśmy - nudna do bólu ventrata - ale zdrowa i wytrwa na parapecie... ... a nawet na polu (czy jak to się mówi w niektórych rejonach Polski - na dworze). Eksperyment ze starym pędem, którego nie miałem gdzie upchnąć (więc został wsadzony razem z capensisem do jednej doniczki), powiódł się - od maja rośnie i dzbankuje na zewnątrz. Czekam na otwarcie dzbanka, jestem ciekawy, ile w "naturalnych warunkach" wyłapie owadów. Skoro już rosiczki wspomniałem, to ratując wszystkie kolekcje, odnawiam również binatę. Przesadzona przedwczoraj, jak zacznie wypuszczać nowe liście, trafi na pełne słońce na zewnątrz. Na koniec Tina, która porządnie rozrosła się w doniczce, nawet ma trochę za ciasno. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
murfa Napisano 17 Lipca 2022 Share Napisano 17 Lipca 2022 Co z tymi piknymi doniczkami robisz zima? Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inżynier Napisano 17 Lipca 2022 Autor Share Napisano 17 Lipca 2022 4 godziny temu, murfa napisał: Co z tymi piknymi doniczkami robisz zima? Pozdrawiam Takie donice początkowo traktowałem jak jajko - chowałem do piwnicy zimą. Po pewnym czasie stwierdziłem, że zajmują za dużo miejsca, na dodatek w temperaturach piwnicznych liście bardzo szybko gniły już jesienią (przez nagromadzenie owadów, a ścinam je do zera dopiero późną zimą). Od dwóch lat przeprowadzam eksperyment z trzymaniem wszystkich kapturnic na zewnątrz przez całą zimę - z powodzeniem. Umarło mi kilka sztuk, które kupiłem późnym latem z pewnego sklepu internetowego, który pompuje je do nieosiągalnych w normalnych warunkach kolorów i rozmiarów w szklarniach (już tego nie praktykuję, mam złe doświadczenia). Te, które padły, rosły w osobnych doniczkach. Jak widać na zdjęciach poniżej - parę sztuk dopiero wraca do dobrej kondycji, bo były przeze mnie przesadzone do dużych donic dopiero w tym roku, myślę, że za rok będzie wszystko dobrze wyglądać. Flava i krzyżówka leucophylli rośnie od ponad roku i jak widać na wcześniejszych zdjęciach, ma się znakomicie. Więc w skrócie: zimą stoją na zewnątrz, jak pada śnieg, to je przykrywa, jedynie przy bardzo dużych mrozach chowam pod balkon, żeby mroźny wiatr ich nie owiewał. Niczym nie przykrywam, nie podlewam, nie interesuję się, zarobiony jestem Sprawdzam jedynie kondycję muchołówek, bo one również tam rosną. Uprawa wszystkich roślin w osobnych doniczkach ma swój urok, ale na razie nie mam aż tylu okazów, a w szczególności czystych gatunkowo, żeby mieć się komu tym pochwalić, rosną u mnie w większości krzyżówki. Jak się towarzystwo rozrośnie, to będę porządkował albo zakładał kolejną donicę, bo przy obecnym ułożeniu miejsca zaczyna powoli brakować. Tak się prezentują pozostałe dwie donice. Powoli zaczyna się sezon na nowe kaptury! Flava kończy swój najlepszy okres. W czwartej ładnie rozrastają się S. flava v. flava i S. flava v. ornata x flava v. maxima. Muszę im powtykać ładne etykiety. Pomiędzy nimi typicale muchołówek - maleństwa oddzielone i wsadzone do ziemi po zimie - został praktycznie stożek, zapomniałem nawet, że je tam umieściłem. A tu proszę - pół roku i złapały swojego pierwszego pająka. I kwitnący capensis. Przynajmniej jednemu w roku daję zakwitnąć, żeby rosiczkowe chwasty miały się z czego wysiać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
murfa Napisano 17 Lipca 2022 Share Napisano 17 Lipca 2022 Mi sie podobają właśnie takie kompozycje w donicach. Muchole nie lubią późnych mrozów. Ja próbuje i do przodu. Kup porządną donice gdzie umieścisz zbiornik na wodę, ułatwi Ci życie zapracowany kolego Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się