Skocz do zawartości

fly guy

Zasłużony
  • Liczba zawartości

    996
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez fly guy

  1. Hej, poniżej krótka relacja z EEE, które odbyło się w tym roku w dniach 20-22 lipca w Bonn. Krótka, gdyż byłem tylko drugiego, środkowego dnia i tylko przez 4 godziny. Udało mi się zobaczyć wystawę, zrobić zakupy i zaliczyć wykład S. McPhersona. Udało się także zamienić z nim i F. Meyem kilka słów. Hm, kilka słów udało się zamienić właściwie z każdym bardziej znanym hodowcą z Niemiec (i nie tylko). A byli chyba wszyscy, których kojarzę. A. Wistuba, T. Carow, Ch. Klein, J. Nerz, Ch. Dietz, M. Srba. Skąd wiem? Bo mieli plakietki z imieniem i nazwiskiem. Wystawiali się też tacy, których nie kojarzę. Ale może Wy skojarzycie ze zdjęć. Po kolei - wejście na teren ogrodu: Tropikalna ściana: Poza tym skupiłem się na owadożerach Rośliny rosnące cały rok w sympatycznie wyglądającym bajorku: Na zewnątrz było jeszcze takie małe zadaszone pomieszczenie z siatką po bokach, do którego nie było dojścia. Nie wiem czemu nie pokazali tych roślin, były imponujące: Oprócz tych cudownych helek stała szklarnia wypełniona owadożerami. Oczywiście podobnie jak poprzednia 'lokacja,' zamknięta na 4 spusty. Jedyne co mogłem, to porobić zdjęcia z zewnątrz: Tam były najładniejsze rośliny w całym ogrodzie. Jak już to otworzyli to wpuścili do środka tylko ludzi z plakietkami i ich zaproszonych gości. Jak słusznie domniemacie, nie było mnie na liście. Udało się przejść przez łańcuchy i dostać do środka: Niestety, po pierwszej sali zostaliśmy zauważeni i wyrzuceni (ja i kilka osób, które wykonały ten sam manewr). Czyli wystawa tylko dla wybranych. Porażka. Zapewne był to pomysł niemieckiego stowarzyszenia hodowców roślin owadożernych, bo to oni chodzili z tymi plakietkami. Ech. Szkoda słów. Na szczęście, to był jedyny zgrzyt, którego doświadczyłem. Przed głównymi salami wystawowymi i handlowymi, widniała taka kompozycja: Rośliny wystawowe, nie na sprzedaż: Nowo odkryty gatunek dzbanecznika (miał napisane sp. i lokację) - nie wiem czy to nie był N. pulchra, ale na pewno nie miał napisanej takiej nazwy - już kwitł: DM 'Harmony' nowa marketówka -N. 'Louisa' Pobieranie pyłku Byblis jakimś dziwnym brzęczkiem Rośliny handlowe: kojarzycie ta roślinę powyżej? Wygląda identycznie jak mój najstarszy dzbanecznik, co do którego głowiłem się czy to na pewno N. maxima. T. Carow potwierdził, że to N. maxima. (cena 78EUR) Były też takie kompozycje (46 EUR) Przykładowe ceny: N. 'Louisa' 18 EUR Rosolistnik 10-22 EUR D. regia 12-14 EUR D. burmanii 3,50 EUR tłustosze meksykańskie - większość 5-7 EUR nowe kultywary muchołówek DM 'Galaxy' DM 'Kinky Wave' 35-45 EUR metrowe kapturnice 40-50 EUR. Ogólnie - bardzo sympatyczna atmosfera, wskazówki odnośnie hodowli poszczególnych gatunków udzielane bez problemu, wszyscy mili i przyjacielscy. Ceny - bardzo różne. trzeba było przejść się po wszystkich stoiskach i porównać, bo niektóre rośliny były w stosunkowo niskich cenach, a inne bardzo drogie. Jeśli chodzi o dzbaneczniki, to generalnie bardzo marnie - zakupiłem sobie tylko N. peltata. Możliwe, że najfajniejsze rośliny wykupione zostały od razu w piątek. Wykład McPhersona był właściwie powtórzeniem jego książek - nawet zdjęcie te same co w nich. Omówił pokrótce dlaczego wymyślili ze Schenellem taką a nie inną "systematykę" kapturnic, opisał nowo odkryte gatunki dzbaneczników, wskazywał na to jak możemy się przyczynić do zachowania zagrożonych wyginięciem gatunków. Generalnie mogę polecić wyjazd na taką wystawę. Minus to spore koszty. Plusy - możliwość zakupienia rzadkich, wybranych własnoręcznie roślin oraz możliwość wymiany uwag hodowlanych z najbardziej znanymi hodowcami na świecie oraz poglądów i wrażeń z odkrywcami nowych gatunków co do samej wystawy, wypraw, ale i zakresu i sposobów ochrony gatunkowej. fly guy
  2. Jak będzie Ci wisieć na środku pokoju to na dzbanki nie licz. A jak myślisz jak wygląda holenderska masówka? Proponowałbym jakieś miejsce na wewnętrznej stronie dobrze oświetlonego parapetu. Wówczas nie będzie to bezpośrednie słońce (szyba zatrzymuje część promieni słonecznych), ale może być wystarczająco mocne, ale roślina produkowała dzbanki.
  3. Może i dają, ale u mnie helki nie rosną dobrze w 30 st C za dnia. Za to nizinne nie rosną dobrze w niższych temperaturach niż 30 st C za dnia. Jak dla mnie pogodzić się tego nie da. Jako że to ma być terrarium nizinne, to wsadzanie tam helek mija się z celem. Ile było już takich gotowych dzieł, że ludzie powrzucali niekompatybilne gatunki do jednego terrarium? Widzicie gdzieś aktualizowane zdjęcia tych projektów, gdzie wszystkie rośliny rok w rok rosną dobrze? Oczywiście można spróbować, sam eksperymentuję z różnymi gatunkami mając więcej niż jedną sztukę z gatunku, ale jeśli ktoś ma jedną sztukę konkretnej rośliny to sugerowałbym zapewnienie jej jak najlepszych możliwych warunków. Wydaje mi się, że właśnie przez to ludzie się też zniechęcają - bo rośliny nie rosną im ładnie. A jak mają rosnąć skoro warunki w naturze mają się nijak do tych zapewnionych przez hodowcę?
  4. Poza tym helki trzyma się raczej z dzbanecznikami wysokogórskimi a nie nizinnymi.
  5. fly guy

    N. Macrophylla

    Ok, roślina wygląda nieźle, ale jest (była) jeszcze bardzo mała. Poza tym, jeden okaz, to naprawdę bardzo mała próbka i na podstawie tylko jednej rośliny nie powinno się wydawać osądów, czy konkretny gatunek rośnie dobrze też w innych niż zalecane warunkach. Poza tym to, że "potrafi" rosnąć w warunkach pośrednich to jedno, ale czy "rośnie ładnie" w nich, to już inna sprawa. Mój N. rajah też "potrafi" rosnąć w warunkach - nawet nizinnych. Ale nie powiedziałbym, że "rośnie ładnie".
  6. Tak, to ta krzyżówka, potwierdzam, że stan rośliny jest dobry, ale jak chcesz żeby ładnie rosła i dzbankowała, to zapewnij jej dużo światła.
  7. Wszystko fajnie, ale pomieszałeś gatunki, które ze sobą w dłuższym okresie czasu ładnie rosnąć nie będą. Jedne się zrasza, drugie nie, jedne wolą mokro, inne bardziej sucho, jedne zimują inne nie zimują itd itp. Zdecyduj się na jeden konkretny profil hodowli.
  8. Ja dodam, że rośliny lepiej się ukorzenią w wyższej wilgotności i półcieniu (uwaga na bezpośrednie słońce!!!) ale też i gdy podłoże będzie bardziej suche (korzenie będą szukać wody). Dobrze jakby doniczki nie stały bezpośrednio na mokrym keramzycie, bo podłoże będzie podsiąkać. Lepiej jakby między keramzytem a doniczką było powietrze, możesz między to ustawić jeszcze mniejszą doniczkę odwróconą do góry dnem i dopiero na to doniczkę z rośliną.
  9. Jak kwitnie to raczej w porządku (do tego się dzieli), choć sama roślina lepiej jakby posadzona była trochę wyżej - powyżej krawędzi doniczki i w jakimś miksie a nie czystym torfie.
  10. fly guy

    N. Macrophylla

    A zobaczymy jakieś zdjęcia na potwierdzenie tych słów?
  11. pytanie do osób, które się wybierają - jesteście w stanie określić którego dnia i mniej więcej w jakich godzinach kto będzie? Zawsze fajnie byłoby się spotkać, nawet w wąskim gronie.
  12. Szybki update, bo niektóre tłustosze zaczęły kwitnąć:
  13. Potwierdzam, że to są kolejno N. x ventrata i N. 'Hookeriana'.
  14. fly guy

    Rozmnażanie tłustoszy

    Tu macie fotoporadnik: http://www.owadozery.pl/tlustosz-jak-rozmn...iscia-ar25.html
  15. No tak, ale co innego na zewnątrz w warunkach niskiej wilgotności, a co innego w akwa, gdzie się mogą ugotować.
  16. Tak, to może być aklimatyzacja - liście, poczynając od dołu i wszystkie dzbanki mogą Ci poschnąć - aby tak się nie stało musiałbyś zapewnić wysoką wilgotność, pewnie 70-80% minimum. Roślinę przesadzeniu umieszcza się w jasnym, ciepłym miejscu, najlepiej o podwyższonej wilgotności - natychmiast zabierz ją z balkonu bezpośredniego słońca! I nie zmieniaj jej co chwilę miejsca - jak już się zaaklimatyzuje, wówczas postaw w miejscu, gdzie będzie stała cały rok. Dzbaneczniki nie lubią być przestawiane. Częstotliwość podlewania zależy od warunków i podłoża. Podlewaj tak, by było wilgotne, nie mokre.
  17. Jeśli chodzi o eliminację ślimaków - niektóre sztuki to miały po 1 mm wielkości i było tego sporo, więc nie wiem jak trzeba by to wyeliminować - musiałbym zlać dokładnie całe podłoże wraz z tłustoszami - nie wiem jak rośliny zareagowałoby na taki preparat. Ale jeśli możecie coś polecić co nie zaszkodzi roślinom - chętnie użyję prewencyjnie.
  18. Tak, południowa strona, bez żadnej osłony przed wiatrem, deszczem czy gradem (zdarzył się kilka razy przez kilka ostatnich lat wczesną wiosną). Zimowane w jasnej piwnicy (0-10 st C zimą). Najważniejsze, żeby zawsze w upał stały w wodzie.
  19. Na razie to dopiero początki. Gdzie mu tam do tego Hingsta. Cieszy to, że cefalki ładnie się rozrastają, piasek i tak z czasem porośnie zielony mech, pływacze się rozrosną i powinno być ładnie.
  20. Cały dzien z głowy, ale PD odświeżone. Tzn. wszystko ze środka wywalone i zrobione na nowo, ale piszę "odświeżone", gdyż koncepcja jest podobna. Akwarium to samo, oświetlenie i wietrzenie też, nawet pompka do wodospadu ta sama. Całkowicie zmieniłem podłoże. W starym zalęgły się nie wiadomo z czego takie małe ciemne ślimaki i za nic nie dało się tego wytępić. Mam nadzieję, że nie zaczepił się żaden o korzenie tłustoszy przy przesadzaniu ;-) Tym razem podstawa nie była robiona z pianki później pociągniętej lakierem, lecz głównie z keramzytu i kawałków lawy oraz piaskowca. Podłoże dla tłustoszy meksykańskich też jest bardziej urozmaicone (piasek gruboziarnisty, perlit, sermis, pumeks, wermikulit, diatomit). Większość roślin posadzona jest w doniczkach, żeby łatwiej było zapanować nad .... gospodarką wodną zbiornika. Generalnie woda z wodospadu wlewa się z powrotem do zbiornika, w którym siedzą darlingtonie i D. adelae, ale już zdarzały mi się w przeszłości przecieki do głównego zbiornika. Jeden kawałek skały się przesunie i już woda leci trochę inaczej... W niektórych miejscach widać jeszcze doniczki, ale jak tylko rośliny się rozbujają to powinno wszystko ładnie zarosnąć. Zmieniło się także miejsce położenia PD. Z jasnej piwnicy poszło do części mieszkalnej. Zobaczymy jak to się przełoży na rośliny. W piwnicy zimą było czasem zbyt chłodno (2-3 st C) i niektóre tłustosze tego nie wytrzymały. I jeszcze lista roślin zamieszkujących to akwarium: Darlingtonia californica Drosera adelae Drosera prolifera Drosera schizandra Drosera scorpioides Pinguicula 'Aphrodite' (agnata x moctezumae) Pinguicula 'Tina' (agnata x zecheri) Pinguicula 'Sethos' (ehlersiae x moranensis) Pinguicula agnata Pinguicula agnata x jaumavensis Pinguicula debbertiana Pinguicula emarginata Pinguicula esseriana Pinguicula gigantea Pinguicula laueana Pinguicula gypsiola x moctezumae Pinguicula gigantea x moctezumae Pinguicula gracilis x moctezumae Pinguicula 'Florian' (debbertiana x esseriana) Pinguicula spec. 'El Mirador' Pinguicula moctezumae Pinguicula spec. Kohres x gypsiola.
  21. Jakiś miesiąc temu do CF dołączyły nowe rośliny dorzuciłem kilka małych cefali i pływacze: Utricularia livida Utricularia calycifida Utricularia sandersonii I rzut oka na całość . Za dnia temperatura dochodzi do 30 st C - ciekawe, jak rośliny to zniosą.
  22. owadożer - moja nie ma tyle średnicy, za to mam kilka doniczek z tym gatunkiem. Mały update S. leucophylla "Escambia County Florida" jeszcze trochę słabo wybarwiona, ale jest i tak nieźle jak na czerwiec a poniżej hybryda z własnych nasion - niestety ptaki wydziobały część siewek jednocześnie wygrzebując plakietki, dlatego muszę poczekać na dorosłe kielichy żeby ocenić czego to była z czym krzyżówka.
  23. Tu masz niezły poradnik: http://www.owadozery.pl/dzbanecznik-rozmna...trzne-ar18.html Jeśli już miesiąc temu pociąłeś roślinę, to pewnie każda "łodyga" ma już korzenie, przynajmniej małe, dlatego ja na twoim miejscu już bym nie kombinował. Poczekałbym na przynajmniej kilku-centymetrowe korzenie i wsadził całość do właściwego podłoża.
  24. leoj - w tym miejscu wyrosną nowe, młode rośliny. Korzenie wytworzą się oczywiście w miejscu odciętej, starej łodygi. Jeśli uważasz, że roślina nie będzie wyglądać wtedy atrakcyjnie, możesz próbować rozmnożyć ją poprzez odkłady powietrzne w miejscach, gdzie są nowe stożki wzrostu. Samo ucinanie nowego stożka wzrostu (nawet jak będzie większy), jak sugeruje owadomaniak, jest bez sensu - młoda roślina musi jeszcze przeznaczyć dużo energii na wytworzenie nowych korzeni, czyli ogólnie proces uzyskania ukorzenionego dzbanecznika z łodygi wydłuża się dwukrotnie. Najlepiej jest próbować od razu u dużego, dorosłego okazu, rozmnożyć roślinę poprzez odkłady powietrzne. Tniesz ją wówczas dopiero, gdy nowe stożki wzrostu już mają korzenie.
  25. Pingularium Darlingtonium w obecnym kształcie po 4 latach zakończyło swój żywot. Rośliny do przesadzenia/ zbycia (chętnych zapraszam do działu sprzedam): Work in progress...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.