Niekumaty Burak

Gdyby tak zatrzymać w rozwoju gromadkę siewek capensisa ...

Wyjaśniła się sprawa z przyszłym teściem, czy z zimowaniem muchołówek? Jeśli to drugie, to pochwal się, jak rozwiązałaś problem.

Nie rezygnuj z dodatku kamyków pod tłustosze (oczywiście po przepłukaniu), w samym torfie będą miały za mokro.

Przepłukałeś kamyki?

Godne podziwu. Mała korekta, nie jest to fotografia makro, lecz mikro.

Drosera prolifera w szkle. Pentax K-x

Jeden może wypić litra, drugiemu wystarcza kieliszek. Latem muchołówka stoi w wodzie, zimą nie stoi w wodzie, ale ma mieć lekko wilgotny torf, czyli na podstawkę nalewasz wodę, gdy po kilku godzinach jeszcze jest, wylewasz ją.

Tak, równo z otworami. Nie ma dużej filozofii. Ucięty kawałek korzenia wkładasz do torfu poziomo na głębokość 0,5-1 cm, wyrośnie kilka sadzonek (zależnie od długości sadzonki korzeniowej), lub pionowo, będzie mniej sadzonek, ale bujniejsze.

Nie przesadzaj, nie "upychaj", wystarczy uciąć i będziesz miał sadzonki korzeniowe. Jest reguła, że większa doniczka powoduje bujniejszy wzrost, ale to nie powód, by przesadzać do coraz większych doniczek, szkoda miejsca na parapecie. EDYCJA Do tak dużej doniczki, dosadź nawet kilka rosiczek rozetowych np. spatulatę, będzie ciekawie wyglądało.

Pytaj się fachowców a nie wszystkich. Noszenie broni i używanie jej (nieraz lepiej nawet jej nie wyciągać z kabury) w trakcie zagrożenia to nie tak trywialnie prosta sprawa.

Ciekawy zegar widzę na zdjęciu.

Pomogą nożyczki i miękka woda. Utnij stare martwe liście, widać wykwity soli, czyli podlewasz kranówką i prawdopodobnie lejesz na podstawkę za mało wody.

Super. Ale tak podrażniłeś moje poczucie estetyki, że nie mogę się powstrzymać z pytaniem - dlaczego nie ukryłeś tej obrzydliwej gąbki pod powierzchnią mieszanki?

Na parapecie rośliny nie stoją na bezpośrednim słońcu (o ile nie otworzysz okna). Światło jest filtrowane, rozpraszane przez szybę.

Zrób podobne ujęcie Drosera paradoxa, masz wygrany konkurs grudniowy.

To nie cały sekret. Do 5 litrów destylki dodaje kroplę renesansowego rozpuszczalnika.

Jedno z ziółek pewnie widziałeś - świetlik łąkowy (Euphrasia rostkoviana).

Może pomyślisz, że szukam dziury w całym, ale poucinaj martwe liście. Zimowe warunki sprzyjają pojawieniu się pleśni.

Nie wiem, czy to wzrok już nie ten, ale wśród roślin tropikalnych nie zauważyłem Cannabis.

Zdecydowanie nie, widać korzonek, łodyżkę i tzw. liścienie, typowy wygląd siewki, a nie dorosłej rośliny.

Nie zadawaj takich pytań. Uda się, lub nie, ale przy okazji nauczy się czegoś. Już wie jak rozmnażają się rośliny.

Powiadasz imago, czyli owad. A ja cały czas myślałem, że to roślina.

Prawie wszyscy decydujący się na uprawę roślin o specyficznych wymaganiach (i znający je) zakładają, że będą się nimi zajmować bardzo długo. Spodziewają się, że doprowadzą do kwitnienia, wydania nasion, siewu, kiełkowania, wymiany nadwyżek, itd, itp, w związku z tym nie eksperymentują, tylko w miarę możliwości zapewniają im optymalne warunki. Dlatego nie spodziewaj się odpowiedzi typu - mój capensis nie padł po 11 miesiącach podlewania kranówką, ale nie wytrzymał temperatury - 18`C.

Zmień lekarza.

To uważaj, za duża dawka jest śmiertelna.