Skocz do zawartości

natalia.t

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez natalia.t

  1. Jeśli nie pleśnieje, to nie musisz od razu jej ściągać. Daj roślince trochę czasu na trawienie i wchłanianie. Zdejmuj dopiero, jak zacznie się dziać coś niepokojącego, jeśli nie ma pleśni to zostaw.
  2. natalia.t

    Picie wody z kranu

    Gdybym się przejmowała twardością wody to bym musiała zrezygnować z ulubionej wody na działce. A jest to najlepsza woda jaką kiedykolwiek piłam, ze studni głębinowej. A twarda jest taka, że jak odkamienię czajnik to po kilku następnych gotowaniach widać nowy osad. W mieście czajnik czyszczę raz na rok Ale w mieście jest paskudna. Pachnie dziwnie, smakuje nie tak, a jak się dobrze nie przefiltruje (np. stary filtr) to brudzi szklanki. Fuj
  3. natalia.t

    Picie wody z kranu

    To chyba widzieliśmy ten sam reportaż U mnie w domu kawę czy herbatę zawsze robiliśmy z kranówki przepuszczonej przez filtr, ale do picia na zimno zawsze była butelkowa. A że u nas mało kto pije coś innego niż wodę, to szło jej naprawdę dużo. Przez ten reportaż postanowiliśmy przez kilka miesięcy nie kupować żadnej wody w butelkach do picia. Teraz pijemy tylko wodę z filtra. Dlaczego z filtra? Bo woda w Białymstoku jest po prostu niesmaczna, nie nadaje się do picia prosto z kranu. Po przejściu przez filtr niemiły smak i zapach jest trochę mniej uderzający, a po przegotowaniu smakuje dokładnie jak żywiec zdrój (według mnie najpaskudniejsza woda butelkowana na rynku). Z kolei wodę z kranu na działce uwielbiam. Jest smaczniejsza niż niejedna z butelki, ale jest też bardzo twarda. Podobno taka jest najzdrowsza do picia, aczkolwiek do mycia się w ogóle się nie nadaje. Szkodzi na cerę i włosy Na razie minęły dwa tygodnie od początku eksperymentu, z pewnością zaoszczędziliśmy kilkanaście złotych, na razie żyjemy, przykrych dolegliwości brak, aczkolwiek jakoś smak nie ten...
  4. Na pewno przyśpieszą, po trzecim dokarmieniu zobaczysz znaczną różnicę
  5. Ja karmę dla rybek daję i dorosłym rosiczkom, i tym, które ledwo wypuściły pierwszy owadożerny listek. I wszystkim to dobrze służy.
  6. natalia.t

    Wysiew

    Z przekładaniem takich siewek do nowego podłoża jest o tyle dobrze, że łatwo można je przenieść nie naruszając roślinki Ja robię to tak, że przygotowuję podłoże, wyrównuję, łyżeczką wybieram podłoże tworząc dołek, potem tą samą łyżeczką nabieram kawał podłoża z rosiczkami, wkładam w dołek i gotowe nic nie trzeba brać w palce. Możesz też wybrać te wszystkie spleśniałe paskudztwa z wierzchu uważając na roślinki, ale jeśli podłoże jest słabej jakości to niewiele pomoże.
  7. natalia.t

    Wysiew

    Daj im coś smacznego na listek i dużo światła, po porządnym posiłku bogatym w białko powinny ruszyć A podłoże rzeczywiście wygląda nieciekawie. Ja bym przeniosła je do lepszego podłoża, ale najpierw je nakarm.
  8. moim zdaniem wpływ może mieć temperatura i światło, co ma wpływ na przebieg różnych procesów, przede wszystkim fotosyntezy, w roślinie. Im wyższa temperatura, tym szybciej zachodzą procesy metaboliczne. Im więcej światła, tym szybciej zachodzi fotosynteza, czyli podstawowy proces w przypadku roślin. Jeśli podwyższymy temperaturę, będziemy musieli zapewnić dużo więcej światła, aby potrzeby energetyczne rośliny zostały zaspokojone. Jeśli będzie mniej światła, a temperatura będzie wysoka, fotosynteza nie nadąży z zaspakajaniem potrzeb rośliny. Jeśli nieco obniżymy temperaturę, ale oświetlenie pozostawimy bez zmian, fotosynteza będzie zachodzić z intensywnością proporcjonalną do innych procesów, a roślina odczuje to jako optymalne warunki do rozwoju. Co do karmienia to wydaje mi się, że to nie ma większego znaczenia. Po prostu jeśli roślina cały czas łapie owady i zużywa pułapki, to faktycznie jej pułapki nie nadążają z wybarwieniem, a roślina musi wypuszczać więcej liści, aby uzupełnić braki. Jeśli nie damy jej "jeść" przez miesiąc, to przez ten czas wykształci ładne liście, wybarwi się, ale czy to będzie oznaczało, że roślina przez ten miesiąc zgłodniała? Raczej nie.
  9. Baaaardzo mi się podoba Tylko troszkę więcej mchu by się przydało. Te zielone listki co pływają w stawiku to co to jest?
  10. Muchołówka bardzo ładna. To jakiś kultywar?
  11. Moja ventrata po dość długiej przerwie w dzbankowaniu też wypuściła mały dzbanek. Wąs jest tak samo długi jak przy pozostałych dzbankach, ale na jego końcu dynda mały dzbanuszek. Dzbanek ładny, proporcjonalny, nie jest zniekształcony, ale jest dwa razy mniejszy niż pozostałe. Myślę, że to kwestia światła, ostatnio go coraz mniej. Ewentualnie przelania, bo moja roślina kilka tygodni była pod opieką innej osoby i cały czas stała w błocie... Jednak bardziej prawdopodobny wydaje mi się niedobór światła.
  12. natalia.t

    Zły stan zdrowia

    Ja zawsze nasypuję z górką, a i tak opada jakieś 3cm poniżej krawędzi doniczki, więc wolę trochę ubić i po lecie mieć torf tylko 1cm niżej, niż potem zaglądać do doniczki żeby zobaczyć całą roślinę. Ale to tylko moje fanaberie. Jeśli komuś nie przeszkadza taka różnica, to rzeczywiście nie ma się czym martwić.
  13. natalia.t

    Zły stan zdrowia

    Zależy jeszcze co zamierzasz robić z tą muchołówką. Jak ma pójść na zewnątrz, gdzie będzie padał deszcz itd to ubij trochę, bo przy podlewaniu od góry (czyli mocnym deszczu) torf mocno osiada. Jak cały czas będzie stała w domu i wodę będzie dostawała tylko do podstawki, to tylko lekko uklep.
  14. natalia.t

    Zły stan zdrowia

    A ja jeszcze zapytam - co to za podłoże? Bo na zdjęciu wygląda nieciekawie.
  15. Ooooo, jaka ładna! Ja myślałam, że tym razem coś wypali i w końcu się wybiorę na wystawę i kiermasz, ale jednak znowu Warszawa za daleko, choć tak blisko...
  16. Ja ostatnio kupiłam wodę w innych sklepach niż zawsze za dwa razy niższą cenę. Jedna pachniała płynem do spryskiwaczy, druga benzyną. Odważyłam się podlewać tym rośliny i dobrze to przyjęły, nic się nie stało.
  17. Zwykłe chwasty wyrosną we wszystkim, nie świadczy to od razu o złej jakości torfu.
  18. Grzesiek - w którym momencie uznałeś, że to mogą nie być rosiczki? Jak dużo czasu minęło i na jakim etapie wzrostu były rośliny kiedy zaczęło Ci się wydawać, że coś jest nie tak?
  19. Capensis - chwast, nawet okrągłolistna - chwast. A jakie rosiczki to nie chwasty? Tylko te, które wymagają terrarium?
  20. natalia.t

    Po prostu woda

    Jeśli 10l wody z powierzchni 60*60cm to mało, to nie wiem czego od nieba oczekujesz Kilka cm wody to kilkadziesiąt litrów wody na metr kwadratowy. Średnia opadów rocznych w Polsce to ok. 600l. W lipcu, czyli w najbardziej deszczowym miesiącu, pada do 80 litrów na metr. Więc kilka cm wody w miskach z jednej ulewy to nie jest mało. Nie proś o więcej, bo nas zalejesz
  21. natalia.t

    Kapturnica z liścia

    A to takie nieprawdopodobne? Szukałam informacji na temat rozmnażania kapturnicy i było dużo opisów rozmnażania z liści, więc myślałam, że to dość powszechny sposób rozmnażania tej rośliny. W każdym razie jestem w trakcie próby. Przy przesadzaniu urwałam kilka dojrzewających listków to wsadziłam w torf i sobie stoi w worku. Na razie minęły trzy tygodnie, liście nie usychają, jeden nawet dojrzewa w takich warunkach.
  22. natalia.t

    D. spatulata

    Jesteś pewien, że nie skrzyżowały się z żadną inną rosiczką o kwiatach innego koloru? Jeśli nie, to teraz skrzyżuj białe z fioletowymi i zobacz co wyjdzie
  23. natalia.t

    Szyszki olchy

    To jeszcze nie teraz, pod koniec sierpnia i we wrześniu to spada z drzewa i zaśmieca podwórko.
  24. Athena u mnie leży dopiero tydzień, ale mam wrażenie, że jest jakaś taka gliniasta, mazista. Z kolei AB hollas w czarnych workach sprawia bardzo dobre wrażenie, mniej więcej jak aura, tyle że mniej śmieci. Też się zdarzają jakieś gałązki i ciągnące się w nieskończoność włókna, ale nie jest to tak częste i irytujące jak w torfie aury...
  25. natalia.t

    Szyszki olchy

    U mnie tego mnóstwo rośnie, ale to jeszcze nie sezon na szyszeczki. Przynajmniej u mnie jeszcze nie spadają, ale jak już będą wisieć jakieś ładne to mogę nazrywać. Ale jeszcze sprecyzuj czego dokładnie potrzebujesz. Jak zaczną spadać z drzewa suche to tylko pojedyncze sztuki, jak mają być na gałązkach w kupkach to chyba lepiej zbierać już teraz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.