Cephalotus

Nepenthes x [inermis x ventricosa]

Ja lubię N aristochoioides i jego będę miał jak tylko sobie chłodne terrarium sprawię.

Co to za jednokierunkowe podpowiedzi?

Już wiem co to jest, ale 3 strzały były, mówi się trudno...

Ha, no to ostatni strzał i daję fory innym. H. arenicola.

Za młodu ma pełno? No to H. parva. Dodano: 20:05 Dlaczego, ja muszę być 1 min po kimś zawsze. Ale nie wiedziałem, że H. parva potem gubi owłosienie... Bo młody liść u Ciebie wcale włosków na ściankach nie ma... :/

Też potem zauważyłem włoski, ale to nie takie oczywiste. Rozumiem, że mieszańca nie dałeś?

H. minor?

No to, jeżeli nie jest to D. helodes, to daję szansę innym. Do trzech razy sztuka.

Chodzą mi po głowie dwa. Strzelę najpierw tego mniej prawdopodobnego. D. oreopodion. Dodałem: 19:11 Macieju, ten właśnie był drugim, który chciałem dać jako pierwszy, ale to jak widać i tak by nic nie zmieniło.

Nie oszukałem, tylko myślałem, że D. montana wytypują jako pierwszą, a widać nie. Ale tak na prawdę, to wygrał Ptaah, bo najwyraźniej nie dosłałem Ci informacji, to jest D. montana ssp. tomentosa var. glabrata. Pod taką nazwą to otrzymałem. Więc najwyraźniej dzisiaj funkcjonuje to pod nazwą D. tomentosa. Także Ptaah, wystawia kolejną zagadkę. Ja Ci później doślę lokalizację, bo też mam. Zapomniałem, przepraszam. Poza tym, nie wiedziałem, że to własna roślina, niby skąd miałem to wiedzieć.

Drosera montana Zmieniłem swój strzał, bo zobaczyłem, że jeszcze tego nikt nie typował.

Drosera tentaculata

Zabawę już pozostawiam Wam. Gatunek lubię, nawet kiedyś podjąłem się jego wysiewu. Choć z dzisiejszą wiedzą, zabrałbym się do tego zupełnie inaczej. Temat z fotkami miałem uzupełniać, nawet porobiłem trochę zdjęć, ale czasu nie było. Ciągle coś piszę. Jak nie poprawiam Rosolistnika, to tworzę Darlingtonię, potem Tłustosze zimnolubne, teraz Bulwiaki, no coś za coś. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Jeszcze mam ful rzeczy, żeby was zaskoczyć.

Czyli jednak ktoś wie, gdzie można znaleźć mój temat. Tak, to D. murfetti, niedawno wydzielona z gatunku D. arcturi. Jak są hodowane razem, to widać zdecydowaną różnicę. D. murfetti jest większa i smuklejsza, nawet jako młodociane osobniki i o wiele chętniej przybiera odcienie czerwieni. Kilka słów na ten temat można znaleźć TUTAJ. A klikając na ten LINK można ściągnąć opracowanie A. Lowrie'go na temat tych gatunków (ja tam wolę same obrazki). Na tym ja kończę zabawę. Bawcie się grzecznie. Nie edytować postów, wklejać kolejne, bo tak to daje furtkę dla przekrętów.

Aha. Wasz ból polega na tym, że w internecie w Google Grafika funkcjonują dwa gatunki pod jedną nazwą... No to już nie moja wina. Widać nikt nie ogląda mojego wybitnie ubogiego tematu z moimi zdjęciami roślin...

To nie jest: D. ascendens D. arcturi. Ale baaardzo blisko. Zdjęcie = Zagadka KLIKNIJ TUTAJ.

To nie: D. ascendend

Dużo się mordować nie powinniście. O znalazłem nagrodę dla Autora tematu. Będzie ten oto gatunek. Oczywiście, jeżeli zechce. Względnie będziemy mogli się dogadać co do innego rosiczkowatego.

P. gypsicola

Bom się zagadał, dokkrb i Ptaah są w zmowie przeciw mnie.

No i żem się zagadał. Teraz możesz Ty się poznęcać. ;-) Masochistów Ci tutaj dostatek.

Pinguicula filifolia

No patrz, już żeście trzy wynaleźli. Co Wy teraz wszystkie nazwy przeszukujecie? Toż jak ja szukałem, to mi tylko D. zigzagia wyskakiwała z żółtymi. No patrz. Ale zagadka swój cel spełniła. Teraz bulwiaki są na ustach wielu.

Tee. Dość tej frustracji. Mi jedynie chodziło, żebyście poszukali fotek bulwiastych i sobie wyostrzyli na nie apetyt. A poza tym, dostaliście całą roślinę, więc cicho. Następnym razem nie będę się już znęcał.