Skocz do zawartości

Cephalotus

Administrator
  • Liczba zawartości

    4082
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Cephalotus

  1. Ja już miałem taki pomysł i będę chciał zorganizować konkurs z daniem użytkownikom czasu na stworzenie czegoś niedużego, a estetycznego przy czym odpowiedniego dla roślin. Z tym, że nagrody musiałby być ciekawe, a na razie na takowe nie mogę sobie pozwolić. Może za rok się uda.
  2. dami1995 no co ja mogę Ci powiedzieć. Zastosuj się do wskazówek, które uznasz za lepsze dla swoich roślin. Choć może nie posiadam jakiejś dużej Darlingtonii, to nie znaczy, że nie potrafię jej hodować. Swoją największą (wyhodowaną od maleńkości) roślinę posadziłem na torfowisku kuzynki. Pech chciał, że bywały sytuacje, że mech wysychał zupełnie, czego nigdy nie powinno być. Dlatego zabrałem to co przeżyło i posadziłem u siebie. Od roku obserwuję regularny postęp, choć mogłaby rosnąć lepiej, gdyby miała znacznie więcej słońca. Mam takie warunki, a nie inne, nic z tym nie zrobię. Darlintonia mi osobiście umarła dwa razy dawno, dawno temu, kiedy stosowałem jeszcze podłoże na bazie torfu. To jest największa pomyłka w przypadku tego gatunku. O tym odniosłem się w swoim temacie nie raz. 2 lata temu dostałem od Carnisany na testy takie właśnie mikro in vitro sadzonki Darlingtonii, część nie miała złamanego korzenia. Przeżywalność na pełnym słońcu i temperaturach nawet przekraczających 30*C, wyniosła 100%. Jak dla mnie to źle o metodzie hodowli nie świadczy, a jest taka jak opisana w podlinkowanym temacie. Choć rosną wolno, to systematycznie się powiększają. Zapewne, gdyby miały bardziej górskie warunki, porosłyby szybciej. Mam dla niej donicę idealną, ale jakoś nie chcę jej tam sadzić, bo ma ona być odwzorowaniem rodzimego ekosystemu i Darlingtonia, choć rosłaby tam jak marzenie, zepsułaby tę koncepcję. Za podłoże powinieneś dostać mech torfowiec. Jak byłem niedawno w Carnisanie, to widziałem, że mieli je posadzone w torfowcu wedle moich zaleceń. Najlepiej, jakbyś jeszcze miał żywy mech torfowiec na wierzch, ale takiego tam nie widziałem i nie wiem czy jakikolwiek dostałeś.
  3. Cephalotus

    Rosiczka - szkodniki

    Larwy ziemiórek mogą zjadać małe rośliny w tym siewki rosiczek należy się ich pozbyć. Najłatwiej, regularnie ręcznie je wyłapywać na raty. Wystarczy dmuchnąć na doniczkę, aby widzieć gdzie się poruszą. Można stosować też środki chemiczne, których ja akurat nie znam. To co piszesz, że trzymają się na obrzeżach doniczki nie ma sensu, a niby co je miałoby powstrzymywać od tego, aby nie weszły w jej głąb? Co innego, że je zauważasz tylko na obrzeżach doniczki...
  4. Nazwa łacińska: Drosera regia Nazwa polska: rosiczka królewska Na forum znajduje się obszerny temat odnośnie indywidualnych doświadczeń hodowlanych D. regia. TUTAJ proponuję prowadzić dyskusje odnośnie hodowli tego gatunku. Występowanie: Drosera regia jest gatunkiem endemicznym, ograniczonym do dwóch niewielkich stanowisk w południowej Afryce: w dolinie regionu Bainskloof w pobliżu Wellington oraz Western Cape. Jej stanowiska obejmują nie więcej jak kilkaset metrów kwadratowych i znajdują się na wysokościach 500 oraz 900 m n.p.m. Jedno ze stanowisk liczy 50 dorosłych osobników, a sam gatunek z tak nielicznymi populacjami i jedynie dwoma stanowiskami, jest skrajnie zagrożony wymarciem. Niestety, jego środowisko naturalne nie jest w żaden sposób chronione (przynajmniej obecnie). Siedlisko naturalne: gatunek porasta charakterystyczne dla południowej Afryki ekosystemy wiecznie zielonych krzewów oraz roślinnością trawiastą zwaną Fynbos. Choć podobne ekosystemy występują również w innych okolicznych dolinach na analogicznych wysokościach, to pomimo poszukiwań, nie znaleziono jej poza znanymi, dwoma stanowiskami. Rośnie na podłożach torfowo – piaszczystych, czasem z dodatkiem kamieni lub z ich warstwą jedynie na powierzchni. Egzystencja tego gatunku w jej środowisku naturalnym jest ściśle uzależniona od okresowych pożarów, które wyniszczają roślinność otaczającą, tworząc wolne przestrzenie dla bytowania D. regia. W przeciwnym razie, zostałaby zostać wyparta i zapewne trwale wymarła w środowisku naturalnym. Wartym zauważenia jest fakt, iż mrozy (choć zapewne niedużych wartości) zdarzają się w jej rejonie dość często. Kilka słów o gatunku: D. regia jest blisko spokrewniona z D. arcturi, oraz niedawno wydzieloną D. murfettii. Wszystkie są bardzo prymitywnymi gatunkami, gdzie w D. arcturi i D. murfettii wytwarzają stosunkowo regularnie liście nieowadożerne, ze szczątkową ilością włosków lub zupełnie gołe. Choć ta cecha nie przytrafia się D. regia, to jest ona również jednym z najniższych punktów ewolucyjnych rosiczek. Jest również najbliżej ze wszystkich rosiczek, spokrewniona z muchołówką amerykańską Dionaea musicupula. Hodowla: na przestrzeni wielu lat podjąłem łącznie liczne próby hodowli tego gatunku, sugerując się po kolei coraz to innym opisem hodowli, zaczerpniętym od osób, którym ten gatunek rósł doskonale. Takie wzorowane hodowle, ostatecznie zakończyły się obumarciem rośliny na wczesnym etapie. Po przeanalizowaniu warunków naturalnych (z pomocą Internetu) oraz wnikliwej rozmowy z hodowcami w końcu zrozumiałem na czym polega problem lub sukces w uprawie poszczególnych osób. D. regia potrzebuje minerałów w podłożu, w przeciwieństwie do większości rosiczek, bez nich umrze z głodu, choćby była obficie karmiona ofiarami. Ponieważ różni hodowcy stosują różne torfy, z doświadczenia wiem, że nawet ta sama firma może mieć różne partie - jedne bardzo czyste, wręcz nieskazitelne, drugie obfitujące w minerały. Najczęściej na rynku dostępne będą torfu słabej jakości, rozłożone i obfitujące w mniejsze lub większe ilości minerałów, dlatego D. regia w takim niższej jakości torfie lub zanieczyszczonym może rosnąć doskonale bez większego problemu. Natomiast w przypadku torfowca lub torfów czystych - będzie nastręczać dużych problemów. Moje wcześniejsze sukcesy z D. regia wynikały, jak u większości z przypadku i zastosowania na drenaż dużej ilości keramzytu - który rozpuszczał się do podłoża, istotnie je mineralizując. Dopiero po dłuższym czasie i przepłukaniu podłoża przez deszcze rośliny dotychczas rosnące doskonale zaczęły mi umierać - z głodu. Rozwiązaniem okazał się Seramis dodany do mieszanki, który stopniowo rozpuszcza się w podłożu oraz częste podlewanie do podstawki, zamiast od góry i sporadyczne opady, które nie mogły przepłukiwać podłoża. Niektórzy dokarmiają D. regia do korzenia, co jest bardzo skuteczne, ale trzeba mieć tę umiejętność, gdyż taki sposób może generować choroby grzybowe w przyszłości. Po znalezieniu prostego rozwiązania zasługuje na 3 punkty w 6 stopniowej skali trudności. Polecam ją dla doświadczonych hodowców. W hodowli znajdują się osobniki zarówno z niżej, jak i wyżej położonej populacji, niestety najczęściej nie są one opisane, stąd też niektóre osobniki mogą wydawać się łatwiejsze do hodowli od innych, co będzie ściśle związane z ich pochodzeniem. Mając gatunek bez lokalizacji, nigdy nie wiemy, jaki nam się trafi. Możliwe, że gatunek z wyższej lokalizacji może okazać się mrozoodporny do strefy 7. Ewentualnie z pewną osłoną na zimę przed przymrozkami. Ta kwestia jest stale badana. Podłoże: ponieważ okazuje się, że roślina potrzebuje minerałów, zaleca się stosowanie w domieszce do podłoża Seramisu - prażonej glinki. W zależności od tego, jakiej czystości mamy torf, może okazać się on sam w sobie wystarczający, jeżeli będzie bogaty w minerały lub za ubogi, jeżeli będzie najwyższej jakości. W przypadku ubogich podłóż może okazać się niezbędne nawożenie do korzenia, jednak po latach eksperymentów i doświadczeń mogę w końcu napisać, że nawet w przypadku najwyżej jakości torfu mieszanka: 2:1:1 torf:perlit:seramis sprawdza się doskonale, a rośliny choćby zabiedzone będą czuły się w niej świetnie. Doniczka: tutaj rozbieżności w hodowli mogą być bardzo duże. Od ekstremalnie wysokich doniczek, poprzez standardowych rozmiarów, po wręcz absurdalnie niskich. Każda się sprawdzi, jeżeli odpowiednio dostosujemy podlewanie, jednak ten gatunek z natury przystosowany jest do sięgania korzeniami po wodę na znaczne głębokości, stąd ma długi system korzeniowy. Jedną z najistotniejszych kwestii jest to, aby cały system korzeniowy NIE był poddany znacznej wilgoci. Z tego powodu proponuję doniczki ok. 20 cm i wyższe, najlepiej plastikowe, celem uniknięcia nadmiernego parowania w przypadku doniczek glinianych, nielakierowanych. Oświetlenie: jest to gatunek wybitnie światłolubny i w okresie letnim powinien być poddany działaniu pełnego słońca przez wiele godzin. Im więcej, tym lepiej, a roślina okaże swój dobrostan intensywnością wybarwienia. W okresie zimowym, wskazane jest jej doświetlanie, z użyciem mocnych świetlówek w sumie rzędu 100W lub więcej doświetlając ok. 10h w ciągu doby, z odległości ok. 20 cm od samej rośliny. Stojąc zimą na południowym parapecie, bez doświetlania zdecydowanie będzie tracić na kondycji i jest to jeden z powodów, dla którego można stracić ten gatunek. Temperatura i okres spoczynku: Trudno określić maksymalny, jak również minimalny zakres tolerancji tego gatunku. Nie wydaje mi się, aby panujące w Polsce najwyższe letnie temperatury, nawet rzędu 35*C, mogły jakkolwiek zaszkodzić roślinie, choć zauważyłem, że w przypadku przegrzewania się samego podłoża, może ona wstrzymać swój wzrost do momentu zelżenia temperatur. W naturze, choć żar leje się z nieba, system korzeniowy jest głęboko w podłożu, które nie nagrzeje się tak jak wolnostojąca doniczka. Nie ma optymalnego zakresu temperatur dla okresu letniego. Takie, jakie panują w danym momencie na zewnątrz w okresie koniec kwietnia – koniec października są optymalne, aczkolwiek może być również trzymana w warunkach pokojowych, na południowym parapecie. W przypadku okresu zimowego, temperatury mają znacznie większe znaczenie. D. regia na zewnątrz można trzymać do momentu, kiedy temperatury zbliżają się do wartości bliskich 0*C, choć w środowisku naturalnym ten gatunek jest poddawany działaniem regularnych przymrozków. Sam, świadomie, kilkakrotnie poddałem jedną ze swoich roślin działaniu nocnych przymrozków rzędu -3*C, bez jakiegokolwiek uszczerbku na jej zdrowiu z częściowym zamarznięciem podłoża. Dotychczas rośliny umarły na torfowisku dopiero przy spadku temperatury poniżej -10°C dla lokalizacji nizinnej i wymagane jest sprawdzenie mrozoodporności lokalizacji górskiej. W środowisku naturalnym, w przypadku bardzo niskich temperatur, może wejść w okres wymuszonego spoczynku, redukując swoją rozetę do słabo rozwiniętych, krótkich liści i przeczekując niekorzystny okres w formie turionu. Jednak częściej rośnie cały rok, jedynie spowalniając swój wzrost w okresie najniższych temperatur, co przede wszystkim ma też miejsce w warunkach hodowlanych. Zdecydowanie najlepiej zapewnić jej w zimie temperatury rzędu 5-10*C. Paradoksalnie, w przypadku temperatur nieznacznie wyższych, może zacząć bujnie rosnąć, nawet intensywniej jak w okresie letnim, czym nie należy się martwić, tylko ją wówczas doświetlać. Podlewanie, wilgotność powietrza: po latach eksperymentów, doświadczeń i powtórzeń okazało się, że to bogate w minerały podłoże jest najistotniejszym czynnikiem wzrostu. Przy odpowiednio zasobnym, roślina będzie rosła doskonale nawet stale stojąc w wodzie. Mimo wszystko poleca się masywne lub wysokie doniczki dla jej rozbudowanego systemu korzeniowego. Poziom wody powinien być uzupełniany i nie powinniśmy doprowadzać rośliny do przesuszenia. W odpowiedniej mieszance, nie odgniją. W okresie letnim, woda jest praktycznie na stałym poziomie 4-5 cm, w okresie zimowym może być podobna lub niższa 1-2 cm. Przesadzanie: Zdecydowanie wskazanym jest rzadkie przesadzanie ze względu na bardzo długie i w miarę kruche korzenie. Poza tym stare podłoże użyźnia się, co na dodatek jest wyjątkowo korzystne dla muchołówki. Można przesadzać nie częściej, jak raz na 2-3 lata lub jeżeli chcemy dać ją do większej doniczki. Nawożenie i karmienie: w przypadku tego gatunku dokarmianie okazuje się życiowo niezbędnym elementem. W przypadku ubogich podłóż, jak torfowiec, niezbędnym jest dokarmianie do korzenia przez nawozy płynne lub stałe, np. 2-3 granulki Osmocote raz na rok lub częściej. Po ich zastosowaniu widać gwałtowny wzrost rośliny, jednak trzeba mieć doświadczenie w stosowaniu nawozów płynnych. Również można nawozić D. regia do liścia. Osobniki, które głodują, zahamują swój wzrost, czego D. regia nie robi z wyjątkiem okresu zimowego i bardzo niskich temperatur - tworząc wówczas turion. Roślina zawsze musi mieć dostatek ofiar, w przeciwnym razie zacznie głodować. Rozmnażanie: jest stosunkowo łatwe, aczkolwiek nie miałem jeszcze okazji rozmnażać samemu, tego gatunku. Z liści: oderwany w całości liść należy ułożyć albo na wilgotnym torfie, mchu torfowcu, ligninie lub mieszance torfu z piaskiem. Najistotniejsze jest, aby zapewnić sadzonce stałą wilgotność powietrza na poziomie bliskim 100%, czyli np. w zamkniętym pudełku i zapewnić umiarkowane warunki temperaturowe, oraz świetlne. Z korzeni: metoda ta się sprawdza równie dobrze jak z sadzonki liściowej, z tym, że stosujemy inny fragment samej rośliny. Zasady pozostają takie same. Z nasion: niestety ten fragment wiedzy nie jest jeszcze przeze mnie posiadany i mam nadzieję, że wkrótce zostanie uzupełniony. Pędy kwiatowe D. regia pojawiają się wczesną wiosną, a nawet w okresie zimowym, łudząco przypominając liść na początku. Choć pąki kwiatowe mogą być duże, to pęd, jak i one same, będą stopniowo się wydłużać i powiększać. Kwitnienie w warunkach hodowli zewnętrznej, ma miejsce w lipcu, do sierpnia. Choć możliwe jest samozapylenie, to najlepsze efekty przyniesie zapylenie z krzyżowe, czyli z odmiennym genetycznie gatunkiem. Czasami dokonanie takiego zapylenia krzyżowego może być trudne, jeżeli oferowane rośliny pochodzą z rozmnażania in vitro i są genetycznie identyczne. Z podziału: czasami u podstawy rozety mogą pojawić się nowe, małe stożki wzrostu, ściśle przyrośnięte do rośliny matecznej. Po ich oderwaniu, można je ukorzeniać z zapewnieniem 100% wilgotności i umiarkowanego oświetlenia, przy czym warto rozważyć pozostawienie ich na stałe przy roślinie matecznej i pozwolenie na zagęszczenie się rozety. Oto zdjęcie okazu po dwóch latach od wyciągnięcia z in vitro, teraz będę oczekiwał na nasiona. Poniższe rośliny rosły w mieszance z Seramisem, na zdjęciu górnym minimum 3 lata bez przesadzania i tylko rośnie większa. Osobniki poniżej są z lokalizacji górskiej, potencjalnie w pełni mrozoodporne w gruncie, co wymaga jeszcze potwierdzenia. Osobiście nie zauważyłem istotnych różnic między lokalizacją nizinną, a górską, poza tym, że górska rośnie nieco wolniej. Życzę powodzenia w hodowli. Krzysztof Ciesielski
  5. Otwieramy konkurs na "Roślinę lipca 2015". Przypominamy o obowiązku zapoznania się z REGULAMINEM ! Ostatnia aktualizacja Październik 2013. Zgodnie z nowym regulaminem edycja lipcowa to konkurs "Roślina miesiąca", który ma zaostrzony regulamin, jeśli chodzi o formę zdjęcia. Do głosowania dopuszczone będą zdjęcia, na których widać przynajmniej 3/4 części nadziemnej rośliny. W głosowaniu oceniać będziemy rośliny i ich kondycję. Pamiętajmy, że: Dopuszczalny rozmiar zgłaszanego zdjęcia - dla rozmiaru w pionie oraz poziomie: minimum 600px, maksimum 1024px . Zdjęcia należy dodawać bezpośrednio na forum (za pomocą funkcji załącznika) bez użycia innych serwisów. W tym temacie nie ma żadnych rozmów o zdjęciach, żadnych ocen, żadnych komentarzy - TYLKO I WYŁĄCZNIE POSTY Z WKLEJONYMI ZDJĘCIAMI. Uwagi i sugestie odnośnie konkursu proszę zamieszczać tutaj. Zdjęcia wstawiamy do 15-tego dnia miesiąca do 23:59:59. Temat z głosowaniem na wybrane przez nas fotografie zostanie stworzony po 16. dniu miesiąca. Głosowanie potrwa do 31.07.2014. ------------- Zwycięzca konkursu otrzyma zestaw roślin od firmy Carnisana. I miejsce: Pinguciula emarginata x 3 Sarracenia Juthatip Soper - młoda roślina Sarracenia flava - młoda roślina Sarracenia Lucky Leuco - młoda roślina Dionaea muscipula 'Microdent' Drosera hilaris II miejsce: Nepenthes 'Bloody Mary' - młoda roślina Dionaea muscipula 'Cup Trap' Drosera kaieteurensis III miejsce: 3 gatunki (lub trzy krzyżówki) po 3 rośliny rosiczek pigmejskich Zapraszamy do zapoznania się z aktualną ofertą firmy!
  6. Ponieważ głosowanie po raz pierwszy zupełnie niczego nie rozstrzygnęło, powstała dogrywka, która ma zdecydować o wszystkich trzech pierwszych miejscach. DOGRYWKA.
  7. Pierwszy raz zdarzyło się tak, że wszystkie pierwsze trzy miejsca nie zostały rozstrzygnięte. Dlatego będą dwie dogrywki. O miejsce I i II będą walczyć daro7979 oraz Iglacy. Natomiast o miejsce III będą walczyć Łukash i Radek:). Aby nie tworzyć dwóch ankiet z dogrywką, ta będzie łączona i proszę wybierać po jednej osobie z pary! Dlatego oddajemy w sumie dwa głosy. Pary oddzielone zostały polem "---------------------------------". Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy: Dogrywka o I i II miejsce: daro7979 Iglacy --------------------------------------------------- Dogrywka o III miejsce: Łukash Radek:) Głosowanie potrwa do 10.07.2015. do godziny 23:59. Bieżące wyniki do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z regulaminem w edycji kwietniowej wybieramy najlepsze ujęcie przedstawiające roślinę owadożerną lub jej część.. Przypominamy, że nie można głosować na własne zdjęcie!
  8. http://www.cpphotofinder.com/ Lista wszystkich roślin owadożernych. Zupełnie nie rozumiem celu Twojego pomysłu...
  9. Może nie napiszę to co byś chciała (nie znam płci, odnoszę do płci nicku). Na tym forum znajdują się informacje o stężeniu kwasu giberelinowego w kiełkowaniu nasion roślin owadożernych. Poszukaj trochę a znajdziesz. Co do kwas indolilooctowego, to nie wiem czy znajdziesz tutaj kogoś, kto by potrafił odpowiedzieć na Twoje pytania związane z jego stężeniem, a ukorzenianiem muchołówki. Mogę wnioskować jedynie, że nie do końca przemyślałaś sobie tematu swojej pracy. Spodobał Ci się, bo rośliny ciekawe, ale nie masz żadnej literatury na ten temat, a już wątpię czy w ogóle jakąś w języku polskim znajdziesz do dyskusji i bibliografii. Niewiele wiesz o muchołówce, bo gdybyś posiadała podstawową wiedzę, to byś nie wybrała takiego tematu na teraz, chyba, że praca ma być na kolejny rok, bo w tym się po prostu z tym nie wyrobisz. Sam pisałem pracę na Olimpiadę Biologiczną, wybierałem tematy i kierowałem pisaniem 4 innych prac. Wszystkie bardzo wysoko punktowane, a nawet wyróżnione. Gdyby policzyć porady internetowe, to jeszcze jedna. Nie widzę wielkiej szansy na powodzenie z tematem jaki sobie wybrałaś, ale próbować zawsze można. Jeżeli wybierałbym jakieś rośliny owadożerne to takie, który mają szybki zrost typu D. capensis, D. spatulata lub inne im podobne. Nie wiem jakby miała wyglądać ślepa próba w muchołówką o tej porze roku... Zmień temat. Pozdrawiam, Krzysiek
  10. Otwieramy ankietę na "Ujęcie czerwca 2015". Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy znajdują się TUTAJ. Głosowanie trwa do końca czerwca t.j. 30.06.2015 do godziny 23:59. Bieżące wyniki, do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z regulaminem w tym miesiącu wybieramy najlepsze ujęcie przedstawiające roślinę owadożerną lub jej część. Zdjęcia niedopuszczone do głosowania: - Emdine - 491 x 318 - oba wymiary za małe. Przypominam, że nie można głosować na własne zdjęcie! ------------- Nagroda są bony/rabaty do wykorzystania w sklepie www.heldros.pl I miejsce: Pinguciula emarginata Sarracenia Leucophylla WhiteRed -s Dionaea muscipula 'RED DAGGERS' - s II miejsce: Nepenthes 'Bloody Mary' - młoda roślina Dionaea muscipula - Red Green - doniczka 5,5 III miejsce: Dionaea muscipula - Red Green - doniczka 5,5 Drosera Capensis -doniczka 5,5 Ważne - prosimy o śmiały kontakt i zgłaszanie się zwycięskich osób poprzez wiadomość PM lub bezpośrednio składając zamówienie i na e-mail: heldros@heldros.pl ------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do zgłaszania prac!
  11. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  12. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  13. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  14. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  15. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  16. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  17. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  18. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  19. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  20. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  21. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  22. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  23. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

  24. Regularny kontakt. Dobrze się rozmawia. Szybka wpłata. Idealna transakcja. Jako sprzedający dziękuję i polecam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.