-
Liczba zawartości
4082 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Cephalotus
-
Otwieramy konkurs na "Roślinę maja 2015". Przypominamy o obowiązku zapoznania się z REGULAMINEM ! Ostatnia aktualizacja Październik 2013. Zgodnie z nowym regulaminem edycja majowa to konkurs "Roślina miesiąca" która ma zaostrzony regulamin jeśli chodzi o formę zdjęcia. Do głosowania dopuszczone będą zdjęcia, na których widać przynajmniej 3/4 części nadziemnej rośliny. W głosowaniu oceniać będziemy rośliny i ich kondycję. Pamiętajmy, że: Dopuszczalny rozmiar zgłaszanego zdjęcia - dla rozmiaru w pionie oraz poziomie: minimum 600px, maksimum 1024px . Zdjęcia należy dodawać bezpośrednio na forum (za pomocą funkcji załącznika) bez użycia innych serwisów. W tym temacie nie ma żadnych rozmów o zdjęciach, żadnych ocen, żadnych komentarzy - TYLKO I WYŁĄCZNIE POSTY Z WKLEJONYMI ZDJĘCIAMI. Uwagi i sugestie odnośnie konkursu proszę zamieszczać tutaj. Zdjęcia wstawiamy do 15-tego dnia miesiąca do 23:59:59. Temat z głosowaniem na wybrane przez nas fotografie zostanie stworzony po 16. dniu miesiąca. Głosowanie potrwa do 05.06.2015. ------------- Zwycięzca konkursu otrzyma zestaw roślin od firmy Carnisana. I miejsce: Pinguciula emarginata x 3 Sarracenia Juthatip Soper - młoda roślina Sarracenia flava - młoda roślina Sarracenia Lucky Leuco - młoda roślina Dionaea muscipula 'Microdent' Drosera hilaris II miejsce: Nepenthes 'Bloody Mary' - młoda roślina Dionaea muscipula 'Cup Trap' Drosera kaieteurensis III miejsce: 3 gatunki (lub trzy krzyżówki) po 3 rośliny rosiczek pigmejskich Zapraszamy do zapoznania się z aktualną ofertą firmy!
-
Ponieważ w edycji kwietniowej konkursu miejsca pierwsze i drugie pozostały nie rozstrzygnięte, musimy przeprowadzić dodatkowe głosowanie. O miejsce pierwsze będą walczyć Tough oraz Kropka. Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy: Tough Kropka Głosowanie potrwa do 15.05.2015. do godziny 23:59. Bieżące wyniki do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z regulaminem w edycji kwietniowej wybieramy najlepsze ujęcie przedstawiające roślinę owadożerną lub jej część.. Przypominamy, że nie można głosować na własne zdjęcie!
-
Ujęcie kwietnia 2015 – głosowanie
Cephalotus odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne
W przypadku rozstrzygnięcia miejsc I i II konieczna była dogrywka, którą można znaleźć KLIKNIJ TUTAJ. Miejsce I - Kropka Miejsce II - Tough Miejsce III - Arturr0 -
Usychająca sadzonka Cephalotusa
Cephalotus odpowiedział KarlaAppetina → na temat → Inne rośliny owadożerne
Mieszanka jest zbyt torfowa i miał za mokro. Może ja będę musiał zmienić proporcje w temacie, bo ludzie nie uzyskują tego co ja proponuję. Bardziej proponowałbym uzyskiwać coś na kształt tego po prawej. Można dodać też trochę perlitu, na pewno mu nie zaszkodzi. -
Chyba po przeczytaniu pierwszy raz, musiał mi ten styropian z głowy wylecieć. W takim razie wszystko jest cacy.
-
Piękna roślina. Jak się trochę poszuka, to można znaleźć naprawdę dobre oferty i to dużych bulw w rozsądnej cenie. Ja muszę koniecznie zmienić wierzchnią warstwę na taki grubszy piasek... O wiele estetyczniej to wygląda i nie zbija się w beton jak ten drobniutki.
-
Eeem... muszę się upewnić. Czy Ty dałeś jakieś sztywne coś, ala np. styropian między doniczki a szmaty? Czy leżą te szmaty bezpośrednio NA doniczkach? Bo jeżeli tak o sobie leżą, to Twój zbiornik wodny będzie maleńki na tak ogromną ilość torfu. Zupełnie wtedy nie spełni to swojego zadania, bo będzie Ci szybko wysychać, a to właśnie ma długotrwale trzymać wilgoć na stabilnym poziomie. Chyba muszę jeszcze zrobić schematyczny przekrój przez kastrę do swojego tematu. :/
-
Oczywiście, że mogą być. Zrób tylko z dwie dziurki na górze i na dole, żeby powietrze mogło uciekać, jak się dostanie, bo to się na pewno wgniecie w styropian.
-
Jeżeli jesteś ciągle na tym etapie, to polecałbym nieco wyższe doniczki. Ponieważ to nie głębokość podłoża jest ważna, a wielkość zbiornika wodne. Im większy, tym lepiej, a nawet kapturnicom ok. 20 cm podłoża, wystarczy aż nadto. Eee... oczywiście, że ścierka musi być na dole. Mało tego, jak powierzchnia jest duża, to można użyć nawet dwie i chociaż jedna z nich koniecznie musi sięgać dna donicy. Inaczej nie ma to żadnego sensu. Jak będzie wisieć w połowie zbiornika wodnego, to będzie w stanie wysączyć z niego jedynie połowę wody... Po co więc wtedy zbiornik wodny? W temacie o budowie kastry pod owadożery może tego nie podkreśliłem, ale opisałem, że musi zwisać i pokazane jest, że to całkiem sporo. Zaraz to wytłuszczę.
-
Nie może podłoże ze zbiornika stykać się z żadnym innym podłożem spoza. Będzie ono działało na zasadzie naczyń połączonych i będzie wysączać wilgoć z cześć wilgotnej do gleby, która wyciągnie Ci wszelką wilgoć. Wiem, bo u mnie maleńki fragment podłoża z torfowiska stykał się z glebą na trawniku i tak szybko jak wysączała się w ten sposób wilgoć, przekroczyło moje najśmielsze wyobrażenia. Dlatego musisz to poprawić.
-
Jak przystosować rośliny do nasłonecznienia na balkonie?
Cephalotus odpowiedział Freedy → na temat → Muchołówka
Obecnie słońce nie jest jeszcze na tyle mocne, aby uszkodzić rośliny, dlatego można je spokojnie wystawić na zewnątrz tak po prostu. Co innego latem. Nie rozumiem powodu, dla którego miałbyś się martwić tym, że rośliny w sposób naturalny dla siebie wabią owady. O ile nie pada grad,a deszcz nie jest wybitnie siarczysty, to nie ma sensu okrywać roślin. Poza tym, ochrona przed deszczem ma sens w przypadku roślin delikatnych jak rosiczki, w zasadzie innych nie ma po co osłaniać. Przecież w naturze tez pada deszcz. -
Rośliny wksek / Torfowisko mobilne
Cephalotus odpowiedział wksek → na temat → Zdjęcia i filmy hodowców.
Cieszę się, że kolejne osoby decydują się na kastry, zdecydowanie warto. Stabilność warunków i minimum opieki, powoduje, że rośliny rosną w nich doskonale, a my oszczędzamy czas. Natomiast widzę dwa problemy w związku z taką budową Twojej konstrukcji: 1. 60l donica, będzie Ci ciężko ją przestawiać. 40L jest już na tyle ciężka, że dopiero po spuszczeniu wody daje się przemieszczać. Chyba, że będziesz robił to we dwie osoby... 2. Szczelne zamknięcie takiej konstrukcji powoduje, że z czasem będą się w niej gromadzić materiały organiczne i zanieczyszczenia z powietrza. Zasada jest taka, że im objętość większa, tym ten proces przebiega wolniej. Jedyną możliwością, aby temu zapobiec, jest przepłukiwanie podłoża, stąd u mnie są odpływy pod postacią zaworków, które otwieram w okresie obfitych deszczy pozwalając podłożu się oczyścić. Oraz po części boczne odpływy, regulujące jednocześnie maksymalny poziom wody. Problem użycia złej jakości torfu pojawił się w donicy z cefalotusem, gdzie zaczęły po zimie wytrącać się minerały. A to była bardzo krótki okres, co by nie było. Taka jakość torfu nie przeszkadza cefalotusom, ale minerały na ich stożkach wzrostu już tak. Teraz jak przyjdą deszcze, spłuczą je z roślin, a ich nadmiar odpłynie jak wypuszczę wodę dnem. Oczywiście możesz to samo robić ubierając wodę przez tą rurę po deszczach, ale to wydaje mi się bardziej problematyczne. Na pewno negatywnych zmian nie powinno być widać przez jakieś dobre 5-6 lat przy takiej objętości, więc może do tego czasu problem nie zdąży zaistnieć, jak będziesz dokonywał jakiś zmian. Innym problemem może być brak styropianu. To nie był element zbędny, aby zagmatwać konstrukcję. Nadaje on stabilności podłożu. Mając osadzoną szmatę/ręcznik bezpośrednio na doniczkach, kiedy będziesz przemieszczał kastrę, możesz dochodzić do przemieszczenia doniczek. Przez co materiał może ulec odkształceniu a za tym może iść zapadanie się torfu. Jak ma się warstwę twardego styropianu, to nawet jeżeli doniczki się przesuwają, to i tak nie będzie zmiany poziomu podłoża. Jedynie zauważyłem problem przy kastrach, które się mocno odkształcają pod wpływem ciepła. Moje niedopatrzenie przy wyborze. Dlatego warto dobrze je sobie oglądnąć, zanim się jakąś wybierze czy jakaś ścianka nie ma zniekształceń. Poza tym, pod wpływem nacisku torfu na styropian, doniczki się w niego lekko wgniatają, mocując jednocześnie. Jako, że on nie zmienia podłożenia, bo jest ściśle dopasowany, to doniczki też w teorii nie powinny. Zobaczymy jak w praniu ziszczą się moje obawy. Dodatkowo, na zimę, jak ma kastra zostać na zewnątrz, musi z niej zostać spuszczona woda, w przeciwnym razie, ryzykujemy jej pęknięciem. Co zdarzyło mi się w przypadku użycia konstrukcji z wiadra z identycznego materiału. -
Hmmm... chyba zrobię tak, że wezmę drugą taką samą doniczkę (jak ją zdobędę) i owinę ją folią aluminiową, a potem wstawię jedną doniczkę w drugą. W ten sposób nie dość, że stworze małą, barierę powietrzną, to aluminium powinno dobrze dobijać promienie słoneczne. No zdecydowanie D. regia nie lubi, aby jej korzenie się przegrzewały.
-
Ja posadziłem tłustosza do cudownej, ceramicznej doniczki. Problem stanowi podlewanie. Podłoże wysycha momentalnie, bo powierzchnia parowania jest ogromna. Zamiast stanowić jedynie pole powierzchni podłoża, należy również wliczyć całą część doniczki, nie polakierowanej. Inaczej się sprawy mają, jeżeli doniczka jest lakierowana czy to na zewnątrz czy od środka. Wówczas spokojnie można taką stosować. Perlit w niedużym dodatku w nieistotny sposób wpłynie na torf, ale im go więcej, tym może bardziej wpłynąć na pH. W którym momencie mogłoby to zacząć szkodzić muchołówce, trudno powiedzieć, bo nie słyszałem, aby ktoś to kiedyś analizował. Dlatego standardowo nie poleca się takiej mieszanki, tylko z piaskiem, najlepiej granulacji 1-3mm. Choć wiele osób hoduje muchołówkę w czystym torfie z powodzeniem. To tak na prawdę kwestia dopasowania podlewania w okresie zimowym, bo latem jak stoi na słońcu, to może stale stać w wodzie.
-
Cephalotus follicularis - kultywary
Cephalotus odpowiedział Cephalotus → na temat → Inne rośliny owadożerne
Mała aktualizacja. Pięknie mi się wybarwił Eden Black. Pod oświetleniem sztucznym wydawał się całkowicie czarny, bo ma ono więcej niebieskiego. Nie sądzę, aby mógł być ciemniejszy. W świetle dziennym jest bardziej jakby brązowy. Jak dobrze pamiętam naliczyłem cztery pędy kwiatowe. Będzie co zapylać. -
Pytałem, bo w zeszłym roku moje stały na zewnątrz i jak słońce mocno dopiekało, to wiadomo, że podłoże bardzo się im nagrzewało. Tym bardziej jak stoją na tarasie, a w okresie upałów jest on tak gorący, że nie da się po nim chodzić gołą stopą. Mam wrażenie, że to źle wpłynęło na D. regia i dlatego praktycznie zahamowała wzrost. Zaczęła fenomenalnie rosnąć w chłodzie. Tylko jak zapewnić chłód korzeniom, kiedy na zewnątrz są skwary? Musiałbym doniczki wkopać w grunt, czego nie jestem w stanie zrobić. Może trzymanie na wewnętrznym parapecie jest dobrym pomysłem. Wówczas na pewno miałaby chłodniej, choć tam słońce sługo nie świeci ze względu na swoją wysokość. Muszę to przemyśleć... Latem 2014r. zaczęły puszczać coraz mniejsze liście, kiedy temperatury znacznie wzrosły: Około grudnia 2014r. zaczęły rosnąć jak oszalałe i tak wyglądają w chwili obecnej:
-
Dokkrb, trzymasz swoje D. regie na słońcu czy pod sztucznym oświetleniem? W szklarni czy w terrariach?
-
Jak zamęczysz nasz pytaniami, to my zamęczymy Cię pozycjami do przeczytania.
-
To znaczy, właśnie tego nie rozumiem. Nie widzę w jaki sposób miałyby dodatkowe dziurki wpłynąć na podsiąkanie się wody wzwyż. Moment zatrzymania się wody w wędrówce do góry pojawia się kiedy siła przewodzenia higroskopijnego (właściwości przewodzenia wody przez torf) zostanie zrównoważona siłą grawitacji (masą podsiąkającej wody). Jedyne co te otwory by spowodowały, to dodatkowe pole parowania. Przy pewnej wysokości, ilość docierającej wilgoci jest już tak mała, że nawet przy obecnym zbiorniku wodnym na dnie, będzie parować w moment. Poza tym, wierzchnia warstwa sucha nie ma najmniejszego znaczenia. Kapturnice mają długie korzenie i bardzo rozbudowane, więc i tak mają wystarczającą ilość wilgoci. Mało tego, jeżeli wilgoć nie dochodzi do powierzchni, to nawet lepiej, bo mniej jej wyparowuje, wiec i straty są mniejsze. Co do D. regia. Ja byłem zszokowany tym gatunkiem, kiedy przypadkowo zostawiłem ją na zewnątrz i przeżyła -2*C, bez żadnego uszkodzenia. To mnie zmusiło do refleksji i postanowiłem zaryzykować. Zostawiłem ją do zimowania razem z muchołówkami. Światło jak dla nich, temperatury też. Dopóki na zewnątrz temperatura w nocy nie spadała bardziej jak -2*C, okienka nie zamykałem. Choć temperatura w popieszczeniu nie była ujemna, to powietrze owiewające rośliny mogło być nawet nieco poniżej zera. Nie piszę tego, jako zalecenia, a wyznaczenie pewnej granicy tolerancji. W sumie to zrobiłem się ciekaw do ilu stopni jest mrozoodporna. Zastosowałem wysokie doniczki jak zmierzę, to podam wartość, ale ok 20-22cm. Na dolne 1/3, a już na pewno na całą wysokość maksymalnego poziomu wody, dałem gruby keramzyt. Innymi słowy. Mam ja w pojemniku, gdzie maksymalny poziom wody wynosi 3 cm, to poziom keramzytu sięga wyżej. Resztę stanowi podłoże torf: piasek (1-3mm) 1:2. Przy czym zastosowany torf nie jest jakiejś najwyższej jakości. Teraz co jest najważniejsze. PODLEWANIE! Mianowicie jak naleję wodę, to ona nie wyparowuje, nawet zbytnio NIE PODSIĄKA, bo podłoże jest suche z wierzchu nawet po nalaniu do podstawka na pełno. Natomiast korzenie tam sięgają, przynajmniej część z nich. Kiedy podłoże z wierzchu nadmiernie wyschnie, podlewam trochę z góry do nasączenia. Podłoże powinno być raczej stale subtelnie wilgotne, a przy wysokiej doniczce, z wierzchu, nawet i wyschnięte. D. regia nie lubi zbytnio się przegrzewać. Woli temperatury chłodniejsze. DLACZEGO? Bo jej korzenie siedzą głęboko w podłożu w naturze. Może i liście radzą sobie z upałami, ale korzenie już nie tak bardzo. Dlatego będąc w doniczce nagrzewają się nadmiernie i jak będzie za dużo wilgoci w podłożu, to ma tendencję do obumierania. Dlatego tak fenomenalnie mi porosła w zimie, a prawie zatrzymała wzrost latem. Jak jeszcze dojdę do lata i moje obserwacje się powtórzą, to opiszę ten gatunek, chyba, że ufacie moim obserwacjom na tyle, że mogę to opisać już teraz?
-
Obszerniej rozpiszę się później, szczególnie odnośnie D. regia, bo to jest mój pierwszy rok, kiedy przestałem się słuchać rad innych co do jej hodowli i postąpiłem całkowicie po swojemu i mam monstrualny sukces, aż sam jestem zdziwiony. Dlatego mam kilak ciekawych i prydatnych obserweacji odnośnie tego gatunku. Co do Kapturnic. Jeżeli dobrze rozumiem, to w tych donicach są dziurki w dnie? Czy to jest zamknięte, bo nie rozumiem celowości wiercenia dziurek wyżej. Wiedz, że zakrywanie wierzchniej warstwy podłoża ma plusy i minusy. Jak zakryjesz, to nie zobaczysz podłoża, będziesz musiał je ręcznie kontrolować. Ale ograniczy to parowanie. Najlepiej użyć drobnej kory, tylko trochę ją wypłucz.
-
No tak... jak się dzieją takie dysputy, to mnie nikt nie raczy poinformować. :/ Kilka istotnych informacji. Takich konwersacji nie chcę więcej oglądać. Kieruję to zarówno Tough'a jak i Painkiler1'a. Proszę również pamiętać, że Roraima.pl nie ma prawa reklamy na forum, w żaden sposób. To tak w ramach przypomnienia. Organizowany przez Ogród Botaniczny w Powsinie Festiwal, czy cokolwiek to jest, jest zdarzeniem niezależnym i daleko wcześniej zaplanowanym. Ktokolwiek dołączy się do tej imprezy, ma do tego wszelkie prawo, a wręcz jest to wskazane, gdyż będą tam tłumy ludzi i można na tym dobrze zarobić. Byłem kilkukrotnie na tę imprezę zapraszany prywatnie i choć będzie tam kilku z moich kolegów i dobrych znajomych, to nie będę miał raczej możliwości się pojawić. Mam na myśli ogólnie Warszawę. Painkiler1, jeżeli prowadzisz dyskusję z jedną osobą i odpowiadasz na jej argumenty/zarzuty, to odnoś się proszę w liczbie pojedynczej, nie mnogiej. Nie czaruj jak to jest blisko od jakiego dworca? Południowego? Pociągi najczęściej kursują między zachodnim, centralnym i wschodnim. Ciekawi mnie skąd dojeżdżają na inne, ale raczej z najbliższej okolicy. Ja w Powsinie bywałem regularnie i nie kojarzę, aby tam dojazd był taki szybki (chyba, że własnym autem). Nie piszę tego, celem zniechęcenia, ale rzeczywisty czas w jakim można tam dotrzeć, nieco przekracza jednak 25 min. Być może na czas imprezy zostaną uruchomione dodatkowe autobusy lub połączenia, co jest możliwe i będzie wtedy można całkiem sprawnie dotrzeć. Nie wiem, nie interesowałem się. Tough, nie propokuj.
-
Roślina miała zbyt wysokie temperatury, za mało światła. A skoro niedawno kwitła i ja zapyliłeś, to daje pewność, że nie weszła w spoczynek. Pozwalać, aby osłabiona roślina produkowała nasiona, to jej dobijanie. Obecnie powinny się one wybudzać ze spoczynku, a Twoja zawiązuje nasiona... Osobiście nie spodziewałbym się pięknej rośliny w środku lata. Polecam zapoznać się z opisem uprawy w dziale z opisami.
-
Komentarze, Opinie Pytania Do Konkursu "roślina Miesiąca"
Cephalotus odpowiedział Lukasz_Nepenti → na temat → Konkursy miesięczne
Oj tam, oj tam. Przecież to jest oczywiste, że korzystam ze schematu, nie tworze tego od nowa przy każdym konkursie, bo bym się wykończył. -
Po dogrywce: I miejsce - adivip125 II miejsce - Kropka III miejsce - ja. Ale nagrodę przekażę miejscu IV - dokkorb Wkrótce skontaktuję się ze zwycięzcami w sprawie odbioru nagród.
-
Otwieramy ankietę na "Ujęcie kwietnia 2015". Zdjęcia przedstawiające rośliny, na które możemy oddać swoje głosy znajdują się TUTAJ. Głosowanie trwa do końca kwietnia t.j. 30.04.2015 do godziny 23:59. Bieżące wyniki, do czasu zakończenia głosowania będą ukryte. Zgodnie z regulaminem w tym miesiącu wybieramy najlepsze ujęcie przedstawiające roślinę owadożerną lub jej część. Zdjęcia niedopuszczone do głosowania: maciek0421 - 1080 x 1075, oba wymiary za duże. owadożer - wystawienie ponownie tego samego zdjęcia. morakam - 576 x 1024 - za mały wymiar comandos21 - zdjęcie wystawione po terminie. Przypominam, że nie można głosować na własne zdjęcie! ------------- W bieżącym miesiącu sponsorem jest Marek Woźny i sklep HELDROS. 1 miejsce - 80zł 2 miejsce - 40zł 3 miejsce - 20zł Wysyłka na koszt firmy. Po wygraniu sponsor prosi o kontakt na PW lub email : heldros@heldros.pl Sponsor, z racji okresu wiosennego prosi najpierw o kontakt w sprawie zamówienia i dostępności, bo stany magazynowe się szybko zmieniają i może być coś już niedostępne fizycznie. ------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do zgłaszania prac!